Millennium Plaza zmieni nazwę?

Prawie jedna trzecia wieżowca Millennium Plaza świeci pustkami. Właściciel część wolnej przestrzeni zajął sam, obniża czynsz i szuka najemców. Negocjuje nawet z kupcami z dawnej hali KDT, widząc w nich szansę na tzw. reboot części handlowej biurowca.

116-metrowy wieżowiec stojący przy Al. Jerozolimskich, w pobliżu pl. Zawiszy przechodzi jeden z najgorszych okresów w swojej historii. W ciągu ostatniego roku do nowej, własnej siedziby wyprowadził się główny najemca budynku bank Millennium, od którego wieżowiec przyjął nazwę. Bank zajmował ponad 11 tys. m kw - ponad 40 proc. powierzchni biurowej budynku wynoszącej 26,6 tys. m kw. Z dachu biurowca zniknął ponadto neon tygodnika "Wprost", którego redakcja niedawno opuściła zajmowane dotąd 1,4 tys. m kw i przeprowadziła się do biura w budynku Horizon Plaza na Służewcu. Na to nałożył się kryzys i rosnąca tendencja najemców do cięcia kosztów poprzez wyprowadzkę na obrzeża miasta. W efekcie wieżowiec położony praktycznie w centrum miasta, z niezłym dojazdem jest wynajęty jedynie w niespełna 70 proc.

- Faktem jest, że wyprowadzka głównego najemcy zbiegła się niekorzystnie w czasie z dwoma zdarzeniami, które wpłynęły na tempo wynajmu wolnych powierzchni: kryzysem gospodarczym, a także pewnym stanem zawieszenia, jeśli chodzi o kwestie własnościowe. Przez większą część 2008 roku za komercjalizację budynku zgodnie z ustaleniami odpowiadał Akron. Po wygaśnięciu warunkowej umowy sprzedaży od grudnia 2008 r. to znowu Atlas Estates jest odpowiedzialny za wynajem powierzchni. I sądząc ze stanu zaawansowania rozmów, wolnych lokali będzie systematycznie ubywać - przekonuje Michał Witkowski, dyrektor marketingu i sprzedaży Atlas Estates. Podkreśla, że jego firmie udało się wynająć 3 tys. m kw. firmie Dell. Problemy biurowca próbuje przekuć w atut. - To, że mamy całe wolne piętra, pozwala na dużą elastyczność w konstruowaniu oferty. Ponadto urealniliśmy nasze oczekiwania w kwestii stawek najmu - przyznaje. Dziś za metr kwadratowy biura w wieżowcu trzeba zapłacić 18 euro.

Właściciel biurowca postanowił ośmielić najemców, świecąc przykładem - przenosząc do Millennium Plaza Atlas Manegement Company, swoją spółkę zarządzającą jego portfelem nieruchomości w Polsce. Zajmie ona 650 m kw. na 19. piętrze budynku.

- Mimo tego, że bank Millennium wyprowadził się z naszego budynku w zeszłym roku, dotychczas nie zdecydowaliśmy się na zmianę nazwy. W tej chwili trwają negocjacje z nowymi najemcami i nie możemy wykluczyć, że w przyszłości nazwa biurowca ulegnie zmianie - mówi Michał Witkowski. Choć stanowczo odmawia rozmowy o szczegółach, nieoficjalnie wiadomo, że Atlas prowadzi rozmowy m.in. z kupcami z zamkniętej w lipcu hali KDT na pl. Defilad. Zainteresowani są oni powierzchnią na parterze, pierwszym i trzecim piętrze, na których mogłoby powstać ok. 150 stoisk. Właściciel biurowca jest świadomy złej opinii towarzyszącej kupcom, ale także i tego, że mieli oni swoją klientelę generującą spory ruch. Dziś zaś piętra handlowe biurowca nie wykorzystują swojego potencjału, dlatego Atlas zastanawia się nad modernizacją tej części budynku i uruchomienia jej z nowym wizerunkiem.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.