"GP": Nie trzeba być bogaczem, by kupić apartament za granicą

Nie trzeba być bogaczem, by kupić nieruchomość zagranicą - pisze "Gazeta Prawna". Wystarczy około 100 tysięcy złotych, by stać się właścicielem apartamentu w egipskim kurorcie. Jak dodaje dziennik - wartość takiej nieruchomości może wzrosnąć nawet o kilkadziesiąt procent rocznie.

Chcesz kupić mieszkanie lub dom? Przeszukaj nasze oferty

Chcesz sprzedać mieszkanie? Dodaj ogłoszenie w naszym serwisie

Wyższe ceny niż w Egipcie obowiązują w Bułgarii, Chorwacji, i Hiszpanii. Dziennik pisze, że banki udzielają pożyczek hipotecznych na takie inwestycje, a firmy pośredniczące pomagają załatwić wszystkie formalności i wybrać atrakcyjną lokalizację.

Hitem ostatnich miesięcy stał się Dubaj. Ta inwestycja - jak wyjaśnia gazeta - wymaga jednak znacznie większych nakładów finansowych - około 300 tysięcy dolarów.

Dziennik podaje, że według szacunków nieruchomości za granicą kupuje co roku ponad tysiąc rodaków. Domy poza Polską mają już nie tylko najbogatsi. "Gazeta Prawna" wyjaśnia, że za cenę dużego mieszkania w Warszawie można kupić dom na słonecznym wybrzeżu Hiszpanii. Dodaje, że coraz częściej te zagraniczne inwestycje są traktowane jak lokata kapitału. Przy dobrej lokalizacji można się bowiem spodziewać zwrotu zainwestowanej sumy po około pięciu latach.

Więcej na temat inwestowania w zagraniczne nieruchomości w "Gazecie Prawnej"

Copyright © Agora SA