Budownictwo w czasie kryzysu

Co łączy klitki o 12 m kw. powierzchni z apartamentami o podwyższonym standardzie i 96 m kw.? - oba produkty stworzone są na kryzysowe czasy pod konkretnego klienta. Tylko takie "skrojone" na miarę mieszkania mają szansę szybko się sprzedać.

Pasaż garaży naziemnych przerobiony na mieszkania - oto projekt, który jest odpowiedzią na kryzysowe czasy. Zaprojektowała go firma Levitt Bernstein Architects London na Wyspach. Każdy z przerobionych garaży ma 11,5 m kw. Zamiast drzwi garażowych przewidziano wstawienie standardowych drzwi i okien stosowanych w mieszkaniach. Przed wejściem do każdego lokalu jest mini ganek z miejscem na stolik i krzesła albo zaparkowanie roweru.

Na małej powierzchni zaplanowano trzy miniaturowe pomieszczenia, oddzielone ściankami działowymi. Wchodzi się prosto do kuchni (może być zaaranżowana jak pokój dzienny z aneksem kuchennym), dalej jest toaleta i kabina prysznicowa, a następnie sypialnia. Tygodniowy wynajem kosztuje 11 funtów. Można się więc spodziewać, że chętnych do wynajmu za tak niskie pieniądze - studentów lub pracujących całymi dniami singli - będzie znacznie więcej niż mieszkań. - Jeśli projekt okaże się sukcesem, będzie realizowany w całej Wielkiej Brytanii - zapowiedział jeden z twórców Jo McCafferty.

Mieszkania rodem z Japonii dla studentów czy powrót do PRL-u?

Czy w Polsce taki pomysł miałby szansę na sukces? - Wprowadzenie do sprzedaży projektu w naszym kraju nie jest łatwe, a tak udziwnionego nawet wątpliwe. Zaraz byłyby protesty i trudno byłoby uzyskać pozwolenia - uważa Alicja Dolińska, dyrektor działu marketingu i reklamy z Dolcana.

Miniaturyzacja powierzchni mieszkaniowej nas jednak nie ominie. Strategia popularna na Zachodzie i w Azji, głównie w Japonii dociera do też Polski. Realizacji eksperymentu z myślą o studentach podjął się inwestor Dolnośląskie Inwestycje. Projekt zakłada wybudowanie w byłym Hotelu Asystenta Uniwersytetu Wrocławskiego 170 kawalerek, z których najmniejsze mają mieć 12 m kw. Inwestycja ma być gotowa na wiosnę tego roku, a cena mikro-apartamentu ma wynosić 89 tys. zł.

Jeśli studenci przekonają się do zakupu klitki na czas studiów, istnieje szansa, że drugi deweloper przeniesie pomysł do innego studenckiego miasta. Przeszkodą może być podejście studentów do warunków mieszkaniowych. Z badań wynika, że polscy studenci lubią mieszkać ze znajomymi w czasie studiów w co najmniej dwupokojowym mieszkaniu. Na 12 m kw. o współlokatorze nie ma nawet co marzyć.

- Takie inwestycje to powrót do czasów, które już minęły, czyli do okresu socjalizmu, gdzie budowało się " klitki dla mas." A dziś to nazywa się mieszkaniami kompaktowymi - komentuje Alicja Dolińska z Dolcana. - Lokale we Wrocławiu biją w tej kategorii rekord - dodaje. Dotychczas za mały lokal deweloperzy uznawali taki, który ma od 25 m kw. do 30 m kw.

Sprawdź oferty sprzedaży mieszkań deweloperskich do 30m2

Przeciętnego klienta czeka ewolucja, nie rewolucja

Deweloperzy wprowadzają na rynek pionierskie strategie, takie jak wynajem niesprzedanych mieszkań czy zakup inwestycyjny lokalu np. jako pokój hotelowy. Najpowszechniejszą taktyką na przyciągnięcie klienta jest jednak zaoferowanie mu tego, czego szuka najczęściej - mieszkania docelowego. - Nie jest to rewolucja, a ewolucja, która polega przede wszystkim na zmniejszeniu metraży oferowanych mieszkań przy zachowaniu tej samej liczby pomieszczeń. Dzięki temu lokum może utrzymać swoją podstawową funkcjonalność, ale jego cena całkowita spada i potencjalny nabywca może sobie na nie pozwolić.

Dziś deweloperzy oferują cieszące się największym "wzięciem" lokale dwupokojowe o powierzchni od 40 do 45 m kw., a metraż tych trzypokojowych rzadko przekracza od 55 do 65 m kw. - wyjaśnia Wanda Dzikowska z Capital Art Apartments, Atlas Estates. Deweloper też musiał dostosować się do realiów rynkowych, zmieniając trzeci etap wspomnianej inwestycji. - Początkowy projekt architektoniczny, przygotowany kilka lat temu, przestał odpowiadać potrzebom większości klientów. Zmieniliśmy go tak, aby zaoferować większą liczbę mniejszych mieszkań. W efekcie prawie połowę oferty stanowią lokale dwupokojowe - mówi dyrektor biura sprzedaży CAA.

Zobacz oferty sprzedaży nowych mieszkań do 45m2

Parking pod chmurką i pod miastem

- W nowych projektach będą powstawały małe mieszkania, ale z możliwością połączenia w jedno większe, gdyż jest to łatwiejsze niż dzielenie dużego mieszkania na dwa mniejsze - uważa Alicja Dolińska z Dolcana. Z kolei deweloper dostosowujący się do młodych z ograniczonymi możliwościami kredytowymi musi budować małe i tańsze mieszkania pod miastem. - To możliwe przy cięciu kosztów budowy, czyli np. rezygnacji z garaży podziemnych, a w zamian konieczność parkowania pod chmurką. Takie budynki będą miały skromniejszy standard - dodaje.

Zastój w sprzedaży nieruchomości mocno dotknął też rynek domów. - Naszą odpowiedzią na kryzys w sektorze domów są mieszkania bezczynszowe, czyli domy z czterema odrębnymi mieszkaniami o powierzchni od 70 do 80 m kw. Zachowują atuty domu, bo mieszkańcy mają kawałek działki, odrębne wejście, a w domu np. kominek. Projektem interesują się głównie rodziny - mówi.

Miejsce na jakość pozostanie. Umocni się eko budownictwo

Optymiści twierdzą, że zawsze będzie zapotrzebowanie na luksus, który przyciągnie inwestorów. A jeśli obserwowane odbicie gospodarcze na rynku amerykańskim wkrótce wyleje się na Europę, chęć na zakup mieszkań o podwyższonym standardzie powróci. - W tej sytuacji rynkowej tylko projekty reprezentujące najwyższą jakość w stosunku do ceny są w stanie się obronić. Nie warto zakładać czarnych scenariuszy i obniżać jakości oferowanych produktów - uważa Małgorzata Ostrowska, dyrektor marketingu i sprzedaży J.W. Construction Holding. Choć deweloper znany jest z budownictwa popularnego, właśnie w marcu tego roku rozpoczął budowę kameralnej inwestycji Rezydencja Radłowo. Gdyńskie osiedle będzie liczyć 52 lokale o metrażu od 38 do 96 mkw. w pięciu trzypiętrowych budynkach. - W parze z doskonałą lokalizacją idzie wysoki standard wykończenia, m.in. drewniana stolarka okienna i kolektory słoneczne wspomagające pracę kotłowni - opisuje Małgorzata Ostrowska.

Na ekologiczne rozwiązania stawia też Skanska Residential Development Poland. - Kładziemy nacisk na ograniczanie kosztów użytkowania mieszkań. Polacy już teraz zaczynają dostrzegać, że "zielone rozwiązania" pozwalają zmniejszyć rachunki za ogrzewanie, wodę czy prąd - mówi Michał Świderski z firmy Skanska. Przykładowo na osiedlu Park Ostrobramska deweloper zastosował m.in. oświetlenie typu LED, które zamontowane zostanie w pomieszczeniach wspólnych, czujniki ruchu oraz instalację do ładowania samochodów elektrycznych. Ekologiczne będzie też nowe osiedle, które powstanie przy ul. Jaśminowej na warszawskim Mokotowie.

Skąd pewność, że Polacy docenią ekologię? - Wykonujemy badania na temat tendencji panujących na rynku. W ubiegłym roku Polacy szukali głównie małych, kompaktowych mieszkań, których metraż sięgał od 40 do 50 mkw. Popularnością cieszyły się też lokale studyjne o małej powierzchni 27 m kw. - tłumaczy Michał Świderski i dodaje, że deweloper oferuje pożądane metraże, tyle że w eko budynkach.

Szukasz mieszkania z rynku wtórnego? Odwiedź Domiporta.pl i zobacz ogłoszenia

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.