Segregacja śmieci to kłopot dla wspólnot mieszkaniowych

W teorii segregacja śmieci jest banalnie prosta. Do żółtych koszy wrzucamy plastik i metal, do niebieskich - papier, do białych - szkło bezbarwne. Jednak wystarczy jeden mieszkaniec, który będzie wyrzucał worki do przypadkowych koszy, aby wspólnota straciła ulgę i płaciła wyższą miesięczną stawkę za wywóz.

34-letnia Edyta, mieszkanka Ząbek przyłączyła się - podobnie jak inni mieszkańcy wspólnoty - do protestu przeciwko podwyższeniu opłat za wywóz śmieci. Akcja mieszkańców polega na wysyłaniu ze swoich skrzynek e-maili do władz miasta z prośbą o obniżenie stawek. Te mają wynosić albo 28 zł - jeśli mieszkańcy zdecydują się na segregację, albo 56 zł - w momencie, gdy nie będą segregowane. Akcję mailową poprzedziło oficjalne pismo do burmistrza miasta i przewodniczącego rady o zmniejszenie opłat za wywóz śmieci od lokali w budynkach wielorodzinnych. Na razie protesty nic nie dały, a stawki pozostają wysokie.

Wysokość i sposób naliczania opłat

Od 1 lipca to gminy będą decydować jaki rachunek za wywóz śmieci zostanie wystawiony wspólnocie. Samorządowcy mogą naliczać stawki m.in. od gospodarstwa domowego, zużytej wody, powierzchni mieszkalnej lub liczby osób zamieszkujących gospodarstwo. Mogą też łączyć metody.

- Przykładowo, dla części gminy wyposażonej w wodociągi stawka liczona będzie według zużycia wody, natomiast dla pozostałych - na podstawie ilości mieszkańców zamieszkujących określoną nieruchomość. Ponadto, stawki opłat mogą być zróżnicowane w zależności od powierzchni lokalu mieszkalnego, liczby mieszkańców zamieszkujących nieruchomość, odbierania odpadów z terenów wiejskich lub miejskich oraz od rodzaju zabudowy - wylicza Mariusz Łubiński, prezes Adamus, firmy zarządzającej nieruchomościami.

Ustawa uderzy we wspólnoty, które dotychczas same wybierały najtańszą firmę odbierającą śmieci. Teraz będą płacić nie tyle za usługę, co m.in. za pracownika gminy, który zarządza wywozem śmieci. Te, które nie będą wspierać ekologii, słono zapłacą. Podobno właśnie zaporowe stawki mają zmusić wspólnoty do segregowania odpadów.

Jak kontrolować zawartość worków?

- Myślimy o wprowadzeniu obowiązku segregacji, tylko jak dopilnować, aby śmieci wszyscy to robili? Od pół roku ścigamy osobę, która prawdopodobnie w drodze do pracy rano zostawia worek ze śmieciami na klatce schodowej prowadzącej do garażu podziemnego. Niestety nie ma tam kamer i nie wiemy, kto jest sprawcą. Inny mieszkaniec stawia worek przed drzwiami do zamkniętego pomieszczenia, gdzie mieszczą się kosze na śmieci. Tego wytropiliśmy dzięki kamerom zamontowanym na osiedlu. Nie wyobrażam sobie śledzenia kilkuset mieszkańców w drodze ze śmieciami. Do tego potrzebny byłby chyba wspólnocie pracownik do kontrolowania worków ze śmieciami - mówi Ania, mieszkanka Białołęki, która jest za segregacją śmieci, ale nie ma pomysłu jak zmobilizować do solidnej segregacji całe osiedle. Ustawodawca bowiem zastrzegł, że wspólnota utraci zniżkę, jeśli nawet jeden z mieszkańców nie dokona rozdziału odpadów.

Kilka koszy na śmieci na balkonie

Gminy będą mogły wystawić od dwóch do czterech koszy na śmieci, tak wiec mieszkańcy Lublina będę segregować śmieci inaczej niż np. ci z Warszawy. Niezmiennie do żółtych koszy - będziemy wyrzucać plastik i metal, do niebieskich - papier, do białych - szkło bezbarwne, a do zielonych - szkło kolorowe.

- Jeśli zdecydujemy się na segregację, kupię kilka koszy na śmieci i ustawię na balkonie, a jeden - ten zbiorczy - pozostanie w kuchni - mówi Adam, mieszkaniec podwarszawskiego Wołomina. Bardziej zastanawia go co i gdzie wyrzucić? Przykładowo szkło słoika wyrzucimy do szkła białego, ale już pokrywkę do metalu. W momencie, gdy mamy przeterminowaną żywność w papierowo- plastikowym opakowaniu potrzebne jest rozdzielenie aż do trzech koszy.

Przed władzami miast i wspólnotami wielka lekcja do odrobienia. Dziś tylko 5 proc. odpadów poddawana jest recyklingowi.

Szukasz mieszkania? Odwiedź Domiporta.pl

Jesteś zainteresowany kupnem domu? Sprawdź ogłoszenia

Chcesz zbudować domu i szukasz działki? Zobacz oferty na Domiporta.pl

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.