Lokalizacja mieszkania ma wpływ na cenę

Pod pojęciem dobrej lokalizacji mieszkania rozumiemy zazwyczaj klika kwestii. Oprócz położenia blisko centrum, w atrakcyjnej dzielnicy i z dostępną infrastrukturą (co oznacza nie tylko drogi, ale również sklepy, przedszkola, szkoły, pocztę, park itp.) ważne jest też odpowiednie skomunikowanie z resztą miasta. Mieszkania położone przy dużych węzłach komunikacyjnych zyskują na wartości. Podobnie ma się rzecz w przypadku lokalizacji np. blisko dworców PKP.

Każde miasto ma swoje węzły komunikacyjne, punkty gdzie zbiera się wiele linii tramwajowych, autobusowych czy też metra, z których łatwo dojechać do różnych punktów miasta. Z punktu widzenia mieszkańca położenie nieruchomości w takim miejscu będzie oczywiście istotnym atutem. Podobnie, jeśli mieszkanie znajduje się np. blisko stacji metra, bądź dworca kolejowego - z przeglądu ofert właśnie tak zlokalizowanych nieruchomości wynika, że zazwyczaj są one wyceniane powyżej średniej rynkowej.

Przykład z rynku warszawskiego, na podstawie ofert WGN: średnia cen ofertowych mieszkań, gdzie oferujący wyszczególnił, że taka nieruchomość znajduje się w bliskim sąsiedztwie stacji metra, wyniosła w ostatnim półroczu 8300 zł za metr kwadratowy, podczas, gdy średnia cenowa z tego samego okresu dla całego warszawskiego rynku to około 7700 zł mkw. A więc okazuje się, że mieszkania zlokalizowane w sąsiedztwie metra w stolicy są przeciętnie o około 8 procent droższe.

W Gdańsku (ogólnie Trójmieście) istotną zaletą, z komunikacyjnego punktu widzenia, będzie położenie nieruchomości w sąsiedztwie Szybkiej Kolei Miejskiej, czyli SKM. Okazuje się, że i tutaj zauważalne jest przełożenie takiej lokalizacji na wartość nieruchomości. Średnia cen ofertowych w Gdańsku kształtuje się na poziomie około 5800 zł/ mkw., w przypadku lokalizacji blisko przystanku kolejki cena wzrasta do przeciętnego poziomu 6200 zł, a więc o niecałe 7 procent.

W Krakowie znacznie wyższe wyceny uzyskują mieszkania w bliskim sąsiedztwie dworców PKP. Średnia cen ofertowych takich nieruchomości wynosi około 7600 zł/ mkw., podczas gdy średnia dla całego krakowskiego rynku to około 6900 zł. Mieszkania umiejscowione niedaleko kolei są więc wyceniane o około 10 proc. wyżej.

Oczywiście takim danym można zarzucić, że zafałszowuje je duża liczba ofert w sąsiedztwie krakowskiego dworca głównego, czyli w centrum miasta, a więc siłą rzeczy droższych. Okazuje się jednak, że nie jest to prawdą, bowiem porównanie dobrze zlokalizowanych nieruchomości względem średnich cenowych dla konkretnej dzielnicy, również wypada na ich korzyść.

W dzielnicy Krakowa Bieżanów - Prokocim, średnia cen ofertowych około 5700 zł/ mkw., podczas gdy mieszkania zlokalizowane w okolicy dworca Kraków - Prokocim wycenia się na około 6000 zł za metr.

Lokalizacja z dobrą komunikacją oczywiście nie odnosi się wyłącznie do komunikacji miejskiej, czy kolei. W dalszych, peryferyjnych dzielnicach zaletą będzie np. położenie blisko miejskiej obwodnicy, czy węzła autostradowego.

Oczywiście wszystko ma swoje minusy. Sąsiedztwo dużej krzyżówki, węzła przesiadkowego, zwłaszcza w strefie zwartej zabudowy może oznaczać spory hałas, który może dla kupującego stanowić istotny mankament. Dlatego w lokalizacjach blisko przystanków tramwajowych, autobusowych czy kolei, preferuje się np. okna od strony podwórka.

Do zalet, bądź wad nieruchomości zaliczymy także obecną na osiedlach infrastrukturę drogową oraz rozwiązania w niej przyjęte. Jeśli np. wiadomo, że w okolicy tworzą się korki np. z powodu wąskich gardeł, niewłaściwie ustawionej sygnalizacji świetlnej, dużego ruchu na wąskich ulicach, czy też z szeregu innych powodów, mieszkanie takie będzie postrzegane jako mniej atrakcyjne.

Z drugiej strony, potencjalny inwestor, który chce sprzedać nieruchomość z zyskiem powinien śledzić plany dotyczące budowy infrastruktury. Może się bowiem zdarzyć, ze do niedawna słabo skomunikowana dzielnica, w najbliższym czasie będzie miejscem dużych inwestycji drogowych, które znacznie poprawią kwestie komunikacyjne, a nawet dodadzą lokalizacji prestiżu, czy rozpoznawalności. Oczywiście nigdy nie jest tak, że na tego typu projektach zyskuje dzielnica jako całość. Szczególnie pożądane lokalizacje to te blisko węzłów komunikacyjnych, które oznaczają dla mieszkańców swoisty "komunikacyjny" komfort.

Braki w infrastrukturze są np. często bolączką nowego budownictwa deweloperskiego, zwłaszcza w peryferyjnych lokalizacjach. Ten mankament jest jednym z powodów dla których rynek wtórny ciągle z powodzeniem konkuruje także z tanimi mieszkaniami oferowanymi w ramach programu MDM.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.