Wynajem mieszkania - wady i zalety

Łatwiej dochodzić należności od grupy najemców, niż tylko od jednego. Z drugiej strony umowa z jednym pozwala przerzucić na niego ciężar poszukiwania kolejnych lokatorów, gdy ktoś się wyprowadzi. Kwestia liczby osób podpisanych na umowie najmu to jedna z ważniejszych spraw do określenia dla wynajmującego.

Problemu nie ma oczywiście, gdy najemcą jest singiel, nie ma go raczej również kiedy chodzi o parę, małżeństwo, czy osoby powiązane rodzinnie. Zazwyczaj w takich sytuacjach jedna z osób występuje po prostu jako najemca mieszkania.

Inaczej ma się rzecz, gdy mamy do czynienia z grupą ludzi powiązanych ze sobą ale relacjami koleżeńskimi, zawodowymi a nie rodzinnymi. Najczęściej chodzi o studentów, bo oni też stanowią ciągle największą grupę najemców w naszym kraju.

Jeśli wynajmujemy więc kilku osobom, mamy do wyboru kilka podstawowych wariantów.

Pierwszy: podpisanie osobnej umowy z każdym z lokatorów na poszczególne pokoje. To rozwiązanie najbardziej "pracochłonne", wymagające od nas późniejszego monitorowania wszystkich płatności od poszczególnych osób. W takim wariancie też to my będziemy odpowiedzialni za to, by znaleźć nowego lokatora do pokoju, gdy ktoś się wyprowadzi. Z drugiej strony wyprowadzka jednej osoby nie będzie powodowała zerwania umów najmu z resztą. Taki wariant przyjmuje się z reguły, gdy najemcami jest grupa obcych sobie ludzi, a wynajmujący decyduje się na wynajem na pokoje. Wtedy każdy z najemców odpowiada za swój pokój oraz za części wspólne.

Drugi wariant to podpisanie umowy z jednym, głównym najemcą, który jest zobowiązany pokrywać cały czynsz za mieszkanie oraz tylko on odpowiada za ewentualne zniszczenia, niezależnie od tego kto je spowodował i ilu lokatorów jest w mieszkaniu. Takie rozwiązanie jest przejrzyste jeśli chodzi właśnie o ewentualne dochodzenie późniejszych roszczeń. Pozwala - jeśli damy najemcy możliwość podnajmu pomieszczeń - pozbyć się też konieczności poszukiwania lokatorów. Sprawę w takim układzie przejmuje osoba podpisana na umowie. Jako, że to ona płaci za całość niezależnie od obłożenia, będzie starała się, by mieszkanie zawsze było pełne, i w przypadku wyprowadzki któregoś z lokatorów, będzie szukać kogoś na jego miejsce. Jeden najemca odpowiedzialny za nieruchomość będzie też w sposób szczególny dbał o to, by "nic złego" się nie stało, bowiem to z jego kaucji pójdzie pokrycie ewentualnych roszczeń.

Taki wariant może być więc bardzo wygodny dla wynajmującego, ale pod warunkiem, że najemca będzie w stanie utrzymać mieszkanie i znaleźć lokatorów jeśli ktoś się wyprowadzi. Jeśli nie - to sam zwinie manatki i mieszkanie pozostanie puste.

Kolejne wyjście to podpisanie umowy z całą grupą występującą jako "najemcy". Najemcy jako jeden podmiot umowy solidarnie odpowiadają za nieruchomość i wszelkich roszczeń z tytułu braku płatności, bądź zniszczeń itp. można dochodzić W CAŁOŚCI od wszystkich albo od każdego z nich z osobna. By jednak taka możliwość miała miejsce musimy pamiętać o zawarciu klauzuli solidarnej odpowiedzialności wszystkich najemców.

Umowa z grupą może mieć jedną wadę - w przypadku, gdy jeden z najemców ją wypowie, przestaje ona obowiązywać również dla reszty, chyba że zadbamy by treść umowy stanowiła inaczej. By nie mieć więc kłopotów warto zapisać zdanie zgodnie z którym wypowiedzenie przez jednego lokatora nie powoduje automatycznego wypowiedzenia dla innych - umowa nadal zachowuje ważność na dotychczasowych zasadach.

Wynajem grupie wydaje się chyba najkorzystniejszy z punktu widzenia możliwości dochodzenia ewentualnych roszczeń wynajmującego. Grupie osób łatwiej też pokryć koszty pustego pokoju po brakującym lokatorze, niż w przypadku umowy z jednym głównym najemcą.

Czy więc opłaca się wynająć jednej, czy wielu osobom - ostateczna odpowiedź na to pytanie zawsze będzie uzależniona od specyfiki sytuacji i grupy, z którą mamy do czynienia. Jeśli grupa jest mało spójna, może nie być sensu podpisywania umowy z wszystkimi. Z kolei może być też tak, że nikt nie zechce być pojedynczym "głównym" najemcą wpisanym na umowie. Niezależnie od formy, którą wybierzemy na pewno trzeba dokładnie określić zakres odpowiedzialności za mieszkanie oraz warunki wypowiedzenia.

Copyright © Agora SA