Czynsze najmu lokali spadają

Rynek najmu lokali handlowych jest dziś rynkiem trudnym i na pewno należy do klienta. Lokale gorzej położone ciężko wynająć. Bronią się tylko te o bardzo dobrych lokalizacjach centralnych, choć nawet w prestiżowych dzielnicach dużych miast można coraz częściej znaleźć oferty z obniżonymi stawkami. Najgorzej prezentują się natomiast rynki najmu w miastach małych i średnich.

Wpływ na słaby popyt na lokale przy ulicach ma nie tylko sytuacja ogólnogospodarcza, ale też coraz gorsza kondycja małego handlu, który odczuwa silnie ekspansję wielkich obiektów handlowych, a zwłaszcza dyskontów.

Ciekawym zjawiskiem jest fakt wyrastania nowych sklepów właśnie w otoczeniu np. obiektów dyskontowych. To swoista forma obrony małego handlu, który w ten sposób "żeruje" na dużej liczbie klientów silnej konkurencji. W ten sposób próbują sobie dawać rade np. piekarnie, ale też małe sklepy warzywne itp.

Warto zaznaczyć, że do ostrej rywalizacji o najemców zmuszone są także duże galerie i centra handlowe. Wszystko dlatego, że polski rynek powoli dla dużego handlu zaczyna się nasycać. Wśród dużych miast największe nasycenie galeriami handlowymi jest w Poznaniu i Wrocławiu.

M.in. z tego powodu w ubiegłym roku deweloperzy takich nieruchomości komercyjnych skupiali się praktycznie wyłącznie na mniejszych i średnich miastach, popularne były też lokalizacje na tzw. ścianie wschodniej.

Ostra konkurencja zmusza - zwłaszcza zarządców obiektów gorzej zlokalizowanych i starszych do obniżek czynszów. Coraz częściej oferta staje się atrakcyjna dla małych lokalnych producentów i handlowców, którzy wolą zamiast przy ulicy, otworzyć swą placówkę w takim obiekcie.

Na mniejszych rynkach czynsze najmu rzadko kiedy przekraczają 25 zł za metr. Zdarza się, że nawet w ścisłych centrach miast nie brakuje ofert wynajmu. W dużych miastach ceny oczywiście są zdecydowanie wyższe, choć w ciągu ostatniego roku czynsze poszły w dół - o około 2 do 4 zł od metra kwadratowego.

W Warszawie przeciętne stawki najmu wynoszą około 60 zł - w dzielnicach takich jak Mokotów czy Śródmieście jest drożej (około 100 - 150 zł) jednak za najbardziej prestiżowe lokalizacje płaci się nawet powyżej 300 zł od metra. We Wrocławiu średnie ofertowe stawki na rynku wtórnym w ostatnich 3 miesiącach wynosiły 44 zł/ mkw. W ciągu roku spadły o 3 zł za metr. W centrum za wynajem dobrego lokalu należy zapłacić około 100 - 150 zł. Najmniej spadły ceny ofertowe w Krakowie. Obecnie średnio za lokal handlowy na wynajem przy ulicy należ zapłacić w Stolicy Małopolski około 40 zł/ mkw. Rok temu było to około 42 zł. W ścisłym centrum Krakowa czynsze mogą wynosić nawet ponad 200 zł/ mkw. - za najbardziej prestiżowe lokalizacje.

Na jakie lokale jest wzięcie? Poza położeniem - oprócz centrum także przy dużych ciągach komunikacyjnych, ważne są duże witryny od strony ulicy, oraz umiejscowienie lokalu na parterze. Im bardziej rozpoznawalny, prestiżowy budynek, tym lepiej. Jeśli chodzi o metraże - najchętniej poszukiwane są te mieszczące się w przedziale 100 - 150 mkw.

Na koniec warto dodać, że choć obecnie rynek najmu lokali handlowych nie jest łatwy, jest też nadzieja na poprawę koniunktury. Hamuje ekspansja sieci dyskontowych. Co prawda w tym roku otwartych ma być kolejnych 240 sklepów, ale to mniej niż rok temu. Zmieniają się również preferencje klientów - coraz częściej doceniamy mniejsze, osiedlowe sklepy. Stąd rośnie liczba placówek typu convenience, oparta o franczyzę.

Copyright © Agora SA