Zaprojektowany przez pracownię Estudio Lamela budynek w przekroju będzie przypominać wąski prostokąt o ukośnie ściętym narożniku. Jego budowa trwa od lipca. W tej chwili dobiegają końca prace nad płytą denną, a do końca roku ma zostać osiągnięty poziom 0. Budynek powstaje pomiędzy ulicami Puławską a Niedźwiedzią, w pobliżu skrzyżowania z al. Wilanowską. Poziome jasne pasy tynku na elewacji będą poprzecinane pasmami ciemnymi i żółtymi, by nadać budynkowi rytm i ożywić jego fasadę. Parter budynku, na którym zostaną ulokowane lokale usługowe, zostanie obłożony ciemnym kamieniem.
Przeczytaj także: Będą nowe parkingi przesiadkowe w Warszawie?
Inwestorem bloku jest debiutant na polskim rynku mieszkaniowym - hiszpańska firma Realia Polska należąca do dużego koncernu Fomento de Construcciones y Contratas.
- Budynek będzie mieć standard inwestycji z dobrej, średniej półki - mówi Mikołaj Ramirez, dyrektor generalny firmy. - Mieszkania będą mieć bardzo duże okna, wysokie na ok. 2,5 m. Powierzchnie wspólne w budynku będą wyłożone gresem, pojawią się też elementy ze szkła oraz lustra.
W długim bloku znajdzie się 88 mieszkań o metrażach od 41 do 105 m kw. Budynek będzie podzielony na pięć klatek schodowych, każda obsługiwana przez jedną windę zjeżdżającą do dwupoziomowego podziemnego parkingu. Mieszkania, z wyjątkiem tych szczytowych, będą wychodzić na jedną stronę - albo na Niedźwiedzią, albo na Puławską. Tylko te pierwsze będą zaopatrzone w balkony. Te wychodzące na Puławską, ze względu na to, że panuje tam wieczny hałas pędzących samochodów, a na dodatek tuż przed blokiem przebiega linia tramwajowa będą mieć okna o podwyższonych współczynnikach dźwiękoszczelności.
Przeczytaj także: Policja tropi developera, który zburzył zabytkową willę
Realia w październiku rozpocznie sprzedaż mieszkań. Ceny będą zaczynać się od 8,4 i kończyć na ok. 11 tys. zł za m kw. Do tego 36 tys. zł za miejsce w garażu i 2,5-3 tys. zł za m kw. komórki lokatorskiej.
To niemałe ceny jak na budynek o tym standardzie położony tak blisko głośnej ulicy. Ale Mikołaj Ramirez wskazuje na jego zalety: - Blok staje w samym sercu Mokotowa, stąd jest wszędzie blisko - do centrum, do Galerii Mokotów, do parków Królikarnia czy Arkadia. To dobre miejsce dla ludzi, którzy mają dzieci. W pobliżu jest dużo szkół, jest też fantastyczna komunikacja - tramwaje, autobusy, tuż obok jest stacja metra Wilanowska - wylicza.
Blok ma zostać oddany do użytku we wrześniu 2009 r. Hiszpański deweloper przygotowuje w Warszawie kolejną inwestycję: będzie to osiedle na Polach Wilanowskich, w narożniku al. Wilanowskiej i planowanej al. Rzeczypospolitej. Ta budowa ma wystartować na wiosnę przyszłego roku.
