Wiosenne przebudzenie Ursusa

Po raz pierwszy władze warszawskiego Ursusa organizują wielką kampanię, która ma przyczynić się do zmiany sposobu myślenia o ich dzielnicy. W ten sposób chcą stworzyć wizerunek Ursusa jako miejsca pełnego zieleni, przyjaznego dla rodzin z wieloma nowymi osiedlami. Kampanię obserwuje większość stołecznych dzielnic, które również szukają sposobu jak ściągnąć do siebie nowych mieszkańców.

Prawie 32 lata temu miasto Ursus zostało włączone do Warszawy, stając się częścią dzielnicy Ochota. Od 2002 roku Ursus stał się jedną z osiemnastu dzielnic stolicy, w której mieszka prawie 50 tys. mieszkańców. Mimo to dla wielu osób dzielnica ciągle kojarzy się z podwarszawską miejscowością. Jeszcze silniej gmina Ursus ciągle kojarzona jest - i to nie tylko w Warszawie - z fabryką ciągników, które przez kilkadziesiąt lat powstawały w Zakładach Mechanicznych "Ursus" promując tę markę na całym świecie. I chociaż przez ostatnie lata zakład podupadł, to mit pozostał. Ursus ciągle kojarzy się tylko z traktorami.

Z tym mitem zamierzają walczyć władze dzielnicy, które rozpoczęły dużą kampanię reklamową. W ten sposób chcą przyczynić się do zmiany sposobu myślenia o tym rejonie stolicy zamiast postrzegać całą dzielnicę z przemysłowej na zaciszną i nowoczesną. Chcą pokazać Ursus jako miejsce, przed którym stoją duże możliwości i które byłoby interesujące zarówno dla inwestorów jak i dla mieszkańców zarówno tych, którzy już mieszkają w dzielnicy jak i przyszłych.

Niedźwiedź wypromuje dzielnicę

Dlatego w planach jest stworzenie wizerunku Ursusa jako miejsca pełnego zieleni i przyjaznego dla rodzin, szczególnie ludzi młodych. Teraz Ursus ma kojarzyć się z miejscem gdzie powstaje wiele nowych osiedli mieszkaniowych wraz z całą niezbędną infrastrukturą począwszy od komunikacji miejskiej a skończywszy na przedszkolach, placach zabaw, sklepach, placówkach kulturalnych czy atrakcyjnych miejscach do wypoczynku.

Na ulotkach, plakatach i bannerach będzie można zobaczyć nowoczesne osiedla, place zabaw i parki. W ramach akcji wizerunkowej, wspieranej również przez firmy deweloperskie, zostanie m.in. ogłoszony konkurs na projekt rzeźby przedstawiającej niedźwiedzia, który znajduje się w herbie Ursusa, a także maskotkę dzielnicy. Rzeźba ma stanąć w Skoroszach, w nowoczesnym rejonie mieszkaniowym dzielnicy, a jej wybór będzie należał do mieszkańców.

Kampania promocyjna ma na celu również rozpowszechnienie obrazu, jaki dzielnica zyskała przez ostatnie lata. - Na przestrzeni kilkunastu lat Ursusowi przybyło ok. 12 tys. nowych mieszkańców - mówi Jolanta Dąbek, zastępca burmistrza dzielnicy Ursus. Rzeczywisty obraz zmieniającej się dzielnicy Ursus nie znajduje odzwierciedlenia w opinii warszawiaków, w tym także mieszkańców samego Ursusa. Takie nastawienie ma swoje źródło w negatywnym wizerunku dzielnicy kojarzonej z fabryką i osiedlami robotniczymi.

Dziś Ursus wspólnie z Wawrem, Białołęką i Wilanowem to dzielnice o największym obecnie potencjale rozwojowym. W tej części Warszawy dynamicznie rozwija się budownictwo mieszkaniowe, oferując relatywnie tanie własne M. Potencjalni nowi mieszkańcy tej dzielnicy to osoby przeprowadzające się do Warszawy, dla których Ursus, póki co jest etapem przejściowym.

Dlatego na zapowiedzi wielkich zmian promocyjnych entuzjastycznie zaczynają patrzeć sami mieszkańcy Ursusa. W swojej dzielnicy chętnie widzieliby osoby dobrze zarabiające (50 proc.), dobrze wykształcone (61 proc.) oraz uczące się i studiujące (46 proc.). I wierzą, że wkrótce tak się stanie.

Dziś w tej stosunkowo niewielkiej warszawskiej dzielnicy budowla goni budowlę. Obecnie swoje osiedla buduje kilku dużych deweloperów m.in. Orkiestra Development, Xender, PIB Ebejot, PB Jaz-Bud, Gawra Investments, RED Real Estate Development, Marvipol, F.B. Buszrem i KBD. - A to dopiero początek wielkiej emigracji do naszej dzielnicy - potwierdza Jolanta Dąbek, zastępca burmistrza dzielnicy Ursus. - W niedalekiej przyszłości na terenie dawnych zakładów mechanicznych ma powstać wielkie nowe osiedle. Maksymalnie do 32 tys. mieszkańców. Włodarze dzielnicy nie boją się o to, że Ursus stanie się kolejną sypialnią Warszawy. By nie popełnić błędów jakie spotkały mieszkańców Białołęki czy Wilanowa w Ursusie do końca roku powstanie plan zagospodarowania terenu pod przyszłe osiedle. W całości ma ono być przyjazne dla mieszkańców. Powstaną tu m.in. dwa przedszkola, pięć szkół oraz pięć placówek kulturalno-rozrywkowych. Są również kolejne plusy w porównaniu z innymi dzielnicami. Z Ursusa jest szybszy dojazd do centrum ze względu na dobre połączenia kolejowe i komunikację autobusową.

Zielony Ursus dzielnicą młodych

Celem kampanii nie jest jednak całkowite odżegnywanie się od przemysłowej historii Ursusa. Chodzi jedynie o uświadomienie tym , którzy niewiele wiedzą o tej dzielnicy, że to już nie tylko fabryka ciągników, ale jedna z warszawskich dzielnic, w której osiedla się mnóstwo młodych ludzi, i która dawno już zintegrowała się z infrastrukturą miasta. - Osoby młode wybierają Ursus ze względu na znacznie niższe ceny mieszkań niż w innych dzielnicach - przekonuje z-ca burmistrza Jolanta Dąbek.

Głównymi czynnikami, które wpłynęły na decyzję o zamieszkaniu w dzielnicy Ursus były: niższa cena mieszkań niż w innych częściach Warszawy (22 proc.), estetyka miejsca, cisza oraz spokój, dużo zieleni (33,4 proc.) a także znalezienie mieszkania lub domu, który im bardzo odpowiadał oraz wcześniejsze zamieszkiwanie rodziny w tym miejscu.

Jak to wygląda w praktyce?

Na osiedlu Alpha nabywcami lokali są przede wszystkim młode małżeństwa, kupujące swoje pierwsze mieszkania. Większość z nich przyznaje, że skłoniła ich łatwość zakupu mieszkań. Wszystkie lokale dostępne w ofercie kwalifikują się do zaciągnięcia szczególnie interesującego kupujących, kredytu z państwową dopłatą. Atutem powstających w dzielnicy nowych osiedli jest ich relatywnie dobry, w stosunku do ceny, standard oraz położenie, niemal przy Alejach Jerozolimskich - podkreśla Teresa Witkowska, dyrektor sprzedaży RED Reale Estate Development, dewelopera budującego w ursuskich Skoroszach.

Według raportu Centrum Komunikacji Społecznej Urzędu m.st. Warszawy Ursus ma jedne z najlepszych w mieście place zabaw. Poza tym, dzielnica licząca obecnie ok. 50 tys. może pochwalić się najniższym wskaźnikiem przestępczości w stolicy. Jej mieszkańcy mogą dziś korzystać z trzech znajdującymi się tu parków. Jednak mikroprogram rewitalizacji dzielnicy, stanowiący część Lokalnego Programu Rewitalizacji Miasta Stołecznego Warszawa na lata 2007-2013 zakłada m.in. budowę kolejnego parku, przy ul. Jagiełły i ciągu spacerowego wzdłuż ul. Gierdziejewskiego oraz przebudowę muszli koncertowej w Parku Czechowickim i odnowę zieleni parkowej i rozbudowę budynku w Parku Achera. Zielonych terenów rekreacyjnych przybędzie więc w najbliższych latach.

Kup mieszkanie w Ursusie z programem "Rodzina na swoim"

A może zamieszkać w Międzylesiu?"Perła Międzylesia czeka na mieszkańców!

Nowe mieszkania na Bemowie - luksusowo i niedrogo!

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.