Domy mało odporne na wiatr

W 2008 r. potężne wichury były przyczyną aż 1000 katastrof budowlanych w Polsce! Specjaliści alarmują, że może ich być coraz więcej, gdyż nawet nowo budowane domy nie są wystarczająco wytrzymałe

O wiatrowym zagrożeniu zrobiło się głośno w lipcu 2007 r., gdy w powiecie częstochowskim trąba powietrzna zniszczyła aż 263 budynki. W całym kraju ucierpiało wówczas wskutek silnych wiatrów 401 budynków. Niestety, rok później wiało jeszcze częściej i - co gorsza - mocniej. W GUNB-ie doliczono się aż 1000 katastrof budowlanych. - Tak dużych strat najprawdopodobniej jeszcze nie było w naszym kraju - mówi główny inspektor nadzoru budowlanego Robert Dziwiński. GUNB podaje w swoim najnowszym raporcie, że tylko jednego dnia (15 sierpnia) w okolicach Radomska, Piotrkowa Trybunalskiego i Wielunia (łódzkie) w najlepszym razie dachy straciło 541 budynków, zaś w Strzelcach Opolskich (opolskie) - 236.

Najgroźniejsze są trąby powietrzne (tornada). Np. w częstochowskim prędkość wiatru dochodziła do 150 km/h, co odpowiada skali F1 Fujita. Dodajmy, że przy badaniu tego typu zjawisk stosowana jest 6-cio stopniowa skala, opracowana przez meteorologa z amerykań skiego Uniwersytetu Chicago Tetsuya Fujity. Najmniejsza skala siły wiatru F0 mieści się w granicach 64-115 km/h, a największa - F6 - od 511 km/h.

Takiego tornada nie przetrwałby najprawdopodobniej żaden dom jednorodzinny. Ale nawet dużo słabsze wichry mogą siać u nas spustoszenie . Sęk w tym, że przy projektowaniu budynków pod kątem obciążeń wiatrowych stosowana jest Polska Norma PN-77/B-02011 ("Obciążenia w obliczeniach statycznych - obciążenie wiatrem"), która dla 80 proc. powierzchni kraju przyjmuje prędkość wiatru... 72 km/godz.

Specjaliści z GUNB i Instytutu Techniki Budowlanej (ITB) już w ubiegłym roku bili na alarm, że jak najszybciej powinna być przyjęta norma europejska (tzw. pakiet Eurocodu), której parametry dotyczące obciążenia wiatrem są o 40 proc. wyższe. Jednak z naszych informacji wynika, że Ministerstwo Infrastruktury jeszcze się nie zajęło tą kwestią. Wprawdzie minister infrastruktury wydał ostatnio nowelizację rozporządzenia "w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie", ale kwestia normy "wiatrowej" została w nim pominięta.

Tymczasem specjaliści klimatolodzy ostrzegają, że wskutek globalnego ocieplenia klimatu trzeba być przygotowanym na wzrost częstotliwości ekstremalnych zjawisk pogodowych. W Polsce mogą pojawić się trąby powietrzne o sile F3-F4 Fuijta, czyli do 417 km/h.

Katastrofy budowlane w Polsce wynikające ze zdarzeń losowych

Źródło: GUNB

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.