Apartamentowiec nad jeziorkiem

600 metrów od brzegu Jeziorka Czerniakowskiego zaczyna się budowa pięciopiętrowego apartamentowca mieszczącego 134 mieszkania. Tak duża inwestycja tak blisko akwenu będącego rezerwatem przyrody budzi kontrowersje.

Inwestycja o nazwie Villa Solar powstanie na zachód od jeziorka, ok. 200 m. od ul. Bernardyńskiej. Inwestorem jest firma Marvipol, która pod koniec października odebrała pozwolenie na budowę i podpisała umowę z wykonawcą - apartamentowiec za prawie 32,4 mln zł zbuduje firma Eiffage Budownictwo Mitex. Pierwsze prace właśnie się zaczęły.

Wygięty w kształt litery C budynek zaprojektowali architekci z pracowni Britt-Plan. Zaplanowali wycofany parter i odsunięte w głąb dwie najwyższe kondygnacje. Żeby go dodatkowo optycznie pomniejszyć, piętra od pierwszego do trzeciego będą mieć elewacje z jasnego piaskowca, a czwarte i piąte zostaną obłożone ciemnoszarymi blachami tytanowo-cynkowymi. Na balkonach mają się pojawić drewnopodobne płyty laminowane oraz drewniane kratownice na posadzkach.

Na terenie inwestycji nie będzie ruchu kołowego. Poza drogami dojazdowymi oraz niezbędnymi podjazdami technicznymi cała komunikacja przyszłych mieszkańców zostanie sprowadzona do części podziemnej, w której znajdą się parkingi i schowki.

W budynku znajdą się w sumie 134 mieszkania. Największe mają mieć powierzchnię 156,2 m kw., a najmniejsze - 36,9 m kw. W inwestycji dostępne będą mieszkania dwu-, trzy- i czteropokojowe. Na klatce ma być nie więcej niż od dwóch do czterech lokali. Do mieszkań ulokowanych na parterze (część tej kondygnacji zajmą lokale usługowe) mają być przypisane przydomowe ogródki. Ceny mieszkań wahają się od prawie 7 do blisko 12,2 tys. zł za m kw. Inwestycja ma być gotowa w lipcu 2011 r.

Jak na apartamentowiec ze słowem "villa" w nazwie budynek Marvipolu ma mieć spore rozmiary: dwa podziemne piętra, sześć kondygnacji naziemnych. Dodajmy, że teren inwestycji ulokowany jest tuż za granicą rezerwatu przyrody, jakim jest Jeziorko Czerniakowskie, ale wewnątrz obrysu jego otuliny. W studium zagospodarowania miasta zapisano, że w tym rejonie powinna "przeważać" zabudowa jednorodzinna, której wysokość nie powinna przekraczać 12 metrów. Tę granicę inwestycja Marvipolu przekracza dwoma ostatnimi piętrami. Jednak studium nie jest wiążące przy wydawaniu warunków zabudowy (inwestor dostał je w czerwcu, trzy lata po złożeniu wniosku), a plan zagospodarowania dla okolic Jeziorka Czerniakowskiego dopiero powstaje. Inwestycję zaakceptował regionalny dyrektor ochrony środowiska, choć mieszkańcy okolicznych domów przekonują, że budowa dwóch poziomów podziemnych parkingów nie może nie mieć negatywnego wpływu na położone zaledwie kilkaset metrów dalej jeziorko. Inwestor odpowiada przychylnymi ekspertyzami i zapowiada "ekologiczny majstersztyk". Sąsiadom nie podoba się też, że cały pięciohektarowy teren Marvipolu zostanie ogrodzony, ostro protestują też przeciwko wytyczeniu drogi dojazdowej do inwestycji tego dewelopera tuż pod oknami ich bloków. Władze Mokotowa temu ostatniemu argumentowi przytakują.

Deweloper zachwala inwestycję jako położoną tak, że w mieszkaniu można będzie zjeść "śniadanie z widokiem na taflę wody połyskującą w promieniach porannego słońca", a do centrum dojechać w 10 minut. To drugie może być prawdą, jeżeli wyjazd będzie mieć miejsce poza godzinami szczytu, w których ulica Powsińska (to z nią łączy się ul. Bernardyńska, w pobliżu której powstaje apartamentowiec) spowita jest zazwyczaj korkami.

Andrzej Nizio, prezes Marvipolu, przekonuje, że "największym atutem ekologicznym i jednocześnie ogromną zaletą dla przyszłych mieszkańców będzie naturalne i samooczyszczające się jezioro o powierzchni kilku tysięcy metrów kwadratowych", a w materiałach reklamowych Marvipol kusi wizją "krótkiego joggingu po własnej ścieżce do biegania wokół jeziora". W żadnym z wypadków nie chodzi jednak o Jeziorko Czerniakowskie, lecz o sztuczny staw o powierzchni 2,5 tys. m kw., który zostanie zbudowany w południowej części terenu należącego do Marvipolu. To wokół niego inwestor obiecuje stworzyć "parkowy bulwar spacerowy, w którym poza tradycyjną roślinnością znajdzie się ścieżka do biegania oraz trasy spacerowe z miejscami odpoczynku".

Villa Solar zajmie tylko mniej więcej jedną trzecią pięciohektarowej działki, bo Marvipol zamierza na niej postawić jeszcze dwa apartamentowce o nazwach Villa Ventus i Villa Aqua. Na te dwa kolejne budynki nie ma jeszcze pozwolenia na budowę. Jeżeli zgodnie z zapowiedziami regionalna dyrekcja ochrony środowiska przedstawi jeszcze w tym roku plan ochrony rejonu Jeziorka Czerniakowskiego, może on uniemożliwić zamiary, by dwa następne budynki kompleksu dorównywały rozmiarami pierwszemu.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.