Dom Development nie zwalnia tempa

Spółka przyspiesza i wprowadza do sprzedaży kolejne mieszkania w Warszawie. To już czwarty tegoroczny projekt tej firmy, w planach są już kolejne nowe inwestycje.

Tym razem do sprzedaży zostanie wprowadzona druga faza I etapu osiedla Saska Kępa w sąsiedztwie ul. Afrykańskiej. Klienci będą mogli wybierać spośród kolejnych 145 nowych mieszkań. Lokale wybudowane w drugiej fazie I etapu zostaną przekazane do użytku pod koniec przyszłego roku.

Realizacja największej inwestycji spółki Dom Development, zlokalizowanej na granicy Saskiej Kępy rozpoczęła się pod koniec października zeszłego roku od I etapu położonego najbliżej ulicy Bora-Komorowskiego. Zaplanowano budowę czterech budynków, w których ma powstać łącznie 470 mieszkań. Pierwszy etap tej inwestycji przebiega jednak w dwóch fazach.

W pierwszej, która rozpoczęła się w październiku zeszłego roku powstaną trzy budynki z 325 mieszkaniami. Drugi etap miał się rozpocząć pod koniec maja, jednak zainteresowanie klientów tą inwestycją zaskoczyło inwestora. W ofercie zostały jednak ostatnie mieszania, stąd decyzja spółki o przyspieszeniu kolejnego etapu sprzedaży.

Średnia powierzchnia mieszkań drugiej fazie I etapu wynosi 63,6 mkw. Najmniejsze lokale będą miały prawie 41 mkw. powierzchni, powierzchnia największych mieszkań przekroczy 131,5 mkw. Średnia cena oferowanych w nowym projekcie mieszkań to 7 621 zł za każdy metr kwadratowy powierzchni. Najtańsze lokale można będzie kupić już od 6,5 tys. zł najdroższe będą kosztowały po 9,5 tys. zł za metr kwadratowy. W drugim etapie osiedla Saska Kępa znajdzie się również 9 lokali użytkowych.

To jednak nie koniec ewentualnych wydatków. Pod nowobudowanym budynkiem znajdzie się 2-poziomowa hala garażowa, w której przewidziano 184 miejsca garażowych. By go nabyć trzeba do ceny mieszkania trzeba prawie dołożyć prawie 30 tys. zł. Jeszcze droższe będą miejsca postojowe z komórką czy tzw. miejsca rodzinne.

Czy kolejne mieszkania w tym projekcie spotkają się z dużym zainteresowaniem kupujących? Pod koniec zeszłego roku był to jeden z nielicznych projektów, w którym klienci czekali w długich kolejkach, by zarezerwować dla siebie jak najlepsze lokale. Wabikiem okazały się atrakcyjna lokalizacja oraz cena. Za najtańsze mieszkania trzeba było zapłacić 6,1 tys. zł za mkw. By podołać sprzedaży deweloper umawiał kolejnych chętnych w centrali firmy z kilkudniowym wyprzedzeniem. W ciągu trzech tygodni tzw. dziurę w ziemi kupiło 120 osób, kolejnych 150 mieszkań było zarezerwowanych dla osób starających się o kredyty. Tempo sprzedaży spadło, gdy w ofercie pozostały droższe lokale.

Kolejny nowy projekt sprawia, że Dom Development jest niepodzielnym liderem wśród tegorocznych inwestycji. To już czwarta inwestycja, którą spółka wprowadziła do sprzedaży w tym roku. Tydzień temu prezes firmy Jarosław Szanajca zapewniał, że Dom Development chce zapewnić swoim klientom szeroki wybór mieszkań w ciekawych lokalizacjach i atrakcyjnych cenach. Dlatego deweloper planuje wprowadzenie w tym roku do oferty sprzedaży około dwóch tysięcy nowych mieszkań. Jeżeli sprawdzi się najbardziej optymistyczny wariant firmy na rynku pojawi się jeszcze dziesięć nowych inwestycji, większość po prawobrzeżnej stronie Warszawy.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.