Domy drewniane chcą wyjść z podziemia

Nie wiadomo, ile w Polsce powstaje domów drewnianych. GUS obiecał jednak, że zacznie zbierać tego typu dane

To zobowiązanie przedstawiciel GUS złożył podczas Kongresu Budownictwa Drewnianego, który odbył się w ubiegłym tygodniu w Jachrance. Celem, jaki postawił sobie organizator - stowarzyszenie Dom Drewniany - było zwrócenie uwagi na problemy, z którymi borykają się firmy wykonawcze budujące domy z drewna.

Wskutek braku standardów dla jednorodzinnego budownictwa drewnianego na przykład wiele firm buduje domy niskiej jakości. To z kolei powoduje, że nie cieszą się one najlepszą opinią wśród inwestorów. Dyrektor Instytutu Techniki Budowlanej Marek Kaproń obiecał, że Instytut zajmie się opracowaniem standardów wspólnie ze stowarzyszeniem Dom Drewnianym i Centrum Budownictwa Drewnianego.

Innym problemem jest brak standaryzacji materiałów dla budownictwa domowego. Gdyby taka standaryzacja była, domy powstawałaby szybciej i byłyby dokładniej stawiane. Firmy Pfleiderer (producent wilgociouodpornionych płyt MFP) i Isover (producent izolacji cieplnych) zapewniły, że dostosują się do sugestii uczestników kongresu w tej sprawie.

Firmy uczestniczące w kongresie przyznały też zgodnie, że w Polsce należy rozwijać edukację w dziedzinie budownictwa drewnianego, bo obecnie szkoły średnie i wyższe nie kształcą potrzebnych fachowców. Stowarzyszenie Dom Drewniany ma zaopiekować się kilkoma szkołami średnimi. Wsparcia mają udzielić producenci materiałów budowlanych, będący członkami wspierającymi to stowarzyszenie.

Podczas kongresu ogłoszono wyniki konkursu na najładniejszy dom drewniany w kraju . Wśród zgłoszonych domów kapituła konkursu wybrała dom firmy Stollux z Istebnej. Drugie miejsce zajął dom zbudowany przez firmę Misoni z Łomianek.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.