Apartamentowiec na Wierzbnie

Ośmiopiętrowy dom powstanie przy ul. Naruszewicza, w sąsiedztwie willi z lat 50., około stu metrów od stacji metra Wierzbno. Inwestor kusi ekskluzywnym wystrojem wnętrz zaprojektowanym przez Macieja Zienia

Inwestycja o nazwie Rezydencja Naruszewicza powstanie przy ul. Naruszewicza, pomiędzy al. Niepodległości a Wejnerta. Na tyłach budynku stoją sześciopiętrowe bloki z lat 50., a przy samej Naruszewicza - głównie trzy- i czterokondygnacyjne wille. Inwestorem budynku jest MySquare, deweloperskie ramię notowanej na rynku New Connect spółki Platinum Properties Group SA. To pierwsza inwestycja na rynku pierwotnym tej firmy, do tej pory zajmowała się ona wynajmem mieszkań i apartamentów, m.in. w budynkach kompleksu Eko Park oraz w apartamentowcach Platinum Towers. Deweloper właśnie wybrał wykonawcę firmę Karmar i zapowiada, że lada chwila rozpocznie budowę. MySquare zamierza ją sfinansować częściowo ze środków własnych, a częściowo z kredytu, który spółka dostała w Getin Noble Banku.

Dom zaprojektowała pracownia Szaroszyk & Rycerski. Budynek będzie składać się z dwóch części - ośmiopiętrowego trzonu oraz dwóch bocznych pięciopiętrowych skrzydeł. Także z tyłu budynku bryła schodkowo obniża się do pięciu pięter. W rezydencji Naruszewicza znajdzie się 76 mieszkań - od dwupokojowych o metrażu 58 m kw. do pięciopokojowych apartamentów zajmujących 122 m kw.

Budynek ma mieć prostą, nowoczesną architekturę. Na frontowej ścianie zaprojektowano kompozycję przeszklonych loggii ujętych w grafitową kratownicę. Na parterze elewacja będzie wycofana w podcień z przeszkloną ścianą holu wejściowego i części usługowej. Posadzkę podcienia będzie tworzyć przeszklony i podświetlony trakt, nad którym przerzucone zostaną kładki prowadzące do wejść.

Inwestycja stanie na działce o powierzchni 1,7 tys. m kw. Na tyłach apartamentowca zmieści się na niej niewielkie patio z pieczołowicie dobraną zielenią oraz stylizowanymi ławeczkami na zielonym tarasie

Wnętrza budynku zaprojektował Maciej Zień. To jego debiut w branży deweloperskiej, dotychczas znany był głównie jako projektant mody. Mają być monochromatyczne, utrzymane w czerni i bieli. Sztukaterie mają budzić skojarzenia z XIX-wieczną francuską kamienicą. Wrażenie ma wzmacniać kominek z białego marmuru ustawiony na wprost głównego wejścia i czarne kinkiety.

Za ten luksus słono trzeba będzie zapłacić - ceny mieszkań wahają się od 11,7 do 17 tys. zł za m kw. Inwestycja ma być gotowa na przełomie trzeciego i czwartego kwartału 2012 r.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.