W Wawrze powstaje osiedle domów "bliźniaków"

Inwestor kusi ogrzewaniem podłogowym, instalacją do centralnego odkurzacza oraz ogromnymi oknami.

Saskie Zacisze to osiedle powstające pomiędzy ul. Narodową, Kadetów i Wałem Miedzeszyńskim, ok. 300 m za zjazdem z mostu Siekierkowskiego. Kompleks składa się z bliźniaków o powierzchni 224 m kw. lub 189 m kw., w skład kompleksu wchodzą także dwa mające po 224 m kw. domy wolno stojące. W sumie będzie to 30 domów na niezbyt dużej, bo liczącej 8,3 tys. m kw. działce i cztery bliźniaki. Wewnątrz osiedla będą one stać dość ciasno, oddalone od siebie zaledwie o 8 m. Intensywną zabudowę ma rekompensować podwyższony standard budynków. Zaprojektowane przez architekta Grzegorza Cioska trzykondygnacyjne domy będą mieć wycofane ostatnie piętro, na którym zostaną urządzone tarasy o powierzchni 25-29 m kw. Każdy budynek zostanie wyposażony w ogrzewanie podłogowe na parterze, dwufunkcyjny piec konwektorowy oraz instalację umożliwiającą zamontowanie centralnego odkurzacza.

- W każdym z pomieszczeń zamontowane zostaną wysokie na 1,8 m energooszczędne, drewniane okna. Natomiast w wysokich na 3 m salonach zaplanowano przeszklenia na całą ścianę, czyli na szerokość blisko 7 m - podkreśla Piotr Stachulski zarządzający spółką deweloperską Diamentic Estate. To ona była dotąd inwestorem Saskiego Zacisza. Niedawno połączyła się z firmą Mak Dom - deweloperem o większym doświadczeniu (na okołowarszawskim rynku nieruchomości firma jest obecna od 19 lat). Po połączeniu Mak Dom objął 51 proc. udziałów w Diamentic Estate i będzie odpowiadać za sprzedaż domów w osiedlu w Wawrze.

- Saskie Zacisze to druga w ofercie Mak Domu tak prestiżowa inwestycja, obejmująca osiedle domów jednorodzinnych, położonych w pobliżu centrum Warszawy [do centrum miasta jest ok. 5,5 km] - mówi Michał Kubasiewicz, prezes Mak Domu.

Inwestorzy podkreślają, że osiedle zostanie podłączone do sieci mediów miejskich, także kanalizacji, co w Wawrze nie jest oczywiste. Zespół domów będzie ogrodzony i strzeżony przez kamery i całodobową ochronę.

Budowa pierwszych domów osiedla zaczęła się dwa lata temu. Piotr Stachulski chciał je oddać do użytku jeszcze w 2010 r., ale plany pokrzyżował kryzys i słaby popyt. Nabywców znalazły tylko domy wolno stojące, większość bliźniaków jest wciąż do kupienia. Ich ceny zależą od położenia domu i jego wielkości, większość można kupić w cenie do półtora miliona złotych. Dziewięć domów jest już praktycznie gotowych do oddania kluczy. Pozostała część osiedla ma zostać wybudowana do końca 2011 r. Od strony Wału Miedzeszyńskiego osiedle ma domknąć trzykondygnacyjny biurowiec, częściowo osłaniający osiedle od ulicznego hałasu (tłumionego już przez ekrany dźwiękoszczelne stojące wzdłuż ulicy). Inwestor dysponuje pozwoleniem na budowę tego budynku, ale nie podaje jeszcze terminu rozpoczęcia prac. Na razie przygotowuje budowę infrastruktury sieci miejskich mediów do biurowca oraz całego osiedla.

Copyright © Agora SA