Jak bezpiecznie odebrać mieszkanie

Kupiłeś mieszkanie od dewelopera? Zanim się wprowadzisz, dokładnie je obejrzyj. Możesz dzięki temu oszczędzić sporo pieniędzy oraz nerwów

Odbiór mieszkania to prostu przekazanie ci kluczy przez przedstawiciela dewelopera (spółdzielni). W trakcie tej operacji masz stwierdzić, czy lokal został zrobiony zgodnie z zamówieniem, czyli umową przedwstępną.

Jak to sprawdzić?

Mieszkanie obejrzyj przynajmniej kilkakrotnie jeszcze przed oficjalnym odbiorem. Weź ze sobą:

miarkę (kilkumetrową, np. składaną pięciometrową),

poziomnicę (minimum metrową),

stalowy kątownik - sprawdzisz nim, czy kąty w mieszkaniu (domu) są proste.

projekt mieszkania i umowę. Na projekcie masz schemat wszystkich instalacji. Będziesz widział, gdzie powinieneś mieć gniazdka elektryczne, a gdzie podłączenia pod wannę, sedes, zlew itp. Umowa przyda ci się też do sprawdzenia, czy deweloper (spółdzielnia) do budowy i wykończenia mieszkania zastosował te materiały, które były w umowie, np. czy zamontowano zgodnie z obietnicą drewniane okna i położono gres na balkonie.

Obejrzyj starannie:

Ściany . Muszą być proste. Na tynku nie może być widać żadnych nierówności ani pęcherzy powietrza. Ostukaj tynk, by sprawdzić, czy nie odchodzi.

UWAGA! Zarysowanie tynku na połączeniach ścian świadczy o tym, że połączenie (zakotwienie) ściany działowej z nośną jest wadliwe.

Najczęstsze wady - ściana jest grubiej otynkowana w narożach oraz na stykach ścian lub ścian z sufitem.

Podłogę . Ma być równa i pozioma. W pokojach i kuchni powinieneś mieć przy ścianie wąską szczelinę. Jest to tzw. dylatacja, która pozwala swobodnie pracować podłodze.

Najczęstsze wady - więcej wylewki jest przy ścianach i w narożnikach. Utrudnia to prawidłowe położenie terakoty, wykładziny czy parkietu.

Okna i drzwi balkonowe . Okna powinny się łatwo otwierać i zamykać. Nie mogą trzeć o ościeżnice - mają chodzić lekko i płynnie. Szyby nie powinny być porysowane ani pęknięte. Ramy okien muszą być czyste, tj. bez żadnych śladów farby.

Najczęstsze wady - okna źle osadzone, a przez to często nieszczelne.

Drzwi zewnętrzne i wewnętrzne . Powinny łatwo się otwierać i zamykać. Sprawdź, czy nie są porysowane ani poobijane.

Wsuń pasek papieru pakowego o szerokości 2 cm w dowolne miejsce między ościeżnicę i skrzydło i spróbuj go wyciągnąć po zamknięciu drzwi. Jeśli wyciągniesz cały pasek, to znak, że są one nieszczelne.

Najczęstsze wady - drzwi są porysowane, ciężko się otwierają.

Prąd . Sprawdź, czy jest. Będziesz do tego potrzebował kilku (w zależności od liczby źródeł światła) zestawów typu oprawka plus żarówka. Po podłączeniu oprawek do drutów wystających z sufitu i ścian wkręć żarówki i zapal naraz wszystkie światła. Jeśli będą migać albo się nie zaświecą, oznacza to, że deweloper (spółdzielnia) musi poprawić instalację.

UWAGA! Prąd w kontaktach sprawdzisz za pomocą specjalnego śrubokręta zwanego próbnikiem (śrubokręt z lampką, która pali się, jeśli w gniazdku jest prąd, można dostać w każdym hipermarkecie budowlanym).

Wodę . Sprawdź, czy podprowadzono wszystkie dopływy i odpływy wody, które są zaznaczone na planie mieszkania. Zobacz, czy został podprowadzony dopływ i odpływ wody do pralki (zmywarki).

Garaż . Upewnij się, że dostałeś to miejsce garażowe, które jest zaznaczone w załączniku do umowy i że ma takie wymiary jak zapisane w umowie.

Jeśli mieszkanie (dom) odbierasz w stanie pod klucz, zwróć też uwagę na:

Glazurę i terakotę . Opukaj płytki. Głuchy odgłos oznacza, że w tym miejscu płytki nie przylegają dobrze do ściany.

Biały montaż (sedes, umywalka, wanna). Obejrzyj dokładnie sedes, sprawdzając, czy jest dobrze umocowany. Zwróć uwagę, czy wanna i umywalka są podłączone i czy przypadkiem nie są uszkodzone (zarysowane, obtłuczone).

Niezależnie, czy odbierasz lokal w stanie surowym zamkniętym, czy pod klucz, zmierz dokładnie, czy mieszkanie (dom) ma taką powierzchnię, jaką wpisano w umowie przedwstępnej czy docelowej przenoszącej własność nieruchomości.

Zmierz także powierzchnię garażu, piwnicy, tarasu oraz ogródka itp., czy zgadzają się z wartościami podanymi w umowie.

Co dalej? Wynotuj wszystkie wady, np. balkon ma źle położoną terakotę - woda na nim stoi, zamiast ściekać.

Z inspektorem i światłem

O możliwych terminach odbioru deweloper poinformuje cię pisemnie. Na konkretną datę będziesz musiał umówić się telefonicznie.

Pamiętaj - odbiór rób za dnia, kiedy w mieszkaniu jest jasno. W lokalu oddawanym bez podłóg i białego montażu nie ma bowiem zazwyczaj podłączonego światła. Poza tym przy świetle elektrycznym gorzej widać np. nierówności tynków i podłoża.

1. Podstawowa zasada - nie rób nic w pośpiechu. Nie pozwól się poganiać przedstawicielowi dewelopera (spółdzielni).

2. Odbieraj lokal razem z inspektorem nadzoru budowlanego (dobrze, żeby obejrzał mieszkanie przed spotkaniem z przedstawicielem dewelopera - spółdzielni). Wskaż mu, jakie wady zauważyłeś.

Inspektorowi zapłacisz 200-400 zł. Znajdziesz go np. przez Polski Związek Inżynierów i Techników Budownictwa, który ma oddziały we wszystkich większych miastach. Telefon do PZITB w Warszawie (0-22) 826 14 22.

Odbiór z inspektorem przypomina zabawę w dobrego i złego policjanta. Inspektor się kłóci. Ty bezradnie rozkładasz ręce, mówiąc: jeśli fachowiec twierdzi, że coś jest nie w porządku, to trzeba poprawić...

3. Wszystkie wady mieszkania powinny być wpisane do tzw. protokołu odbioru. To kilka kartek papieru, na których oświadczasz, że przyjmujesz mieszkanie (dom) w stanie zgodnym z umową przedwstępną i że dostałeś klucze.

UWAGA! Wpisujesz doń wszystkie stwierdzone niedoróbki.

Deweloper (spółdzielnia) musi określić w protokole, w jakim terminie podejmuje się usunąć usterki.

Jeśli lokal ma wady uniemożliwiające lub w znaczący sposób utrudniające korzystanie z niego (np. niesprawne instalacje, nieszczelny dach itp.), nie podpisuj protokołu aż do momentu, gdy wszelkie fuszerki zostaną naprawione.

Gdy niczego nie wpiszesz, powstaje domniemanie, że z lokalem było wszystko w porządku. Trudniej, więc będzie ci wywalczyć w sądzie naprawienie fuszerek (musisz wtedy udowodnić, że wady faktycznie były, np. przez świadków).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.