A może dobudowa?

Niektórzy inwestorzy marzący o własnym M mogą też zastanowić się nad tzw. dobudową, czyli dobudowaniem do już istniejących budynków nowych pomieszczeń. Dobudowy poprawiają wygląd bloków, są proste i łatwe w wykonaniu oraz stosunkowo tanie. Podobnie jak przy nadbudowach inwestora omija konieczność płacenia za "podciągnięcie" mediów: prądu, wody, gazu itp. W dobudowach można urządzać nowe mieszkania albo ich powierzchnią powiększać metraż lokali już istniejących.

Na to drugie rozwiązanie zdecydowali się np. mieszkańcy z bloku przy ulicy Kazury na warszawskim Ursynowie. Między dwoma czterokondygnacyjnymi blokami była szpara szerokości mniej więcej 7,5 m. Mieszkańcy dogadali się ze sobą i ze spółdzielnią i postanowili połączyć te domy. W nowej przestrzeni powstały pokoje o powierzchni mniej więcej 36 m kw.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.