Spółdzielcze własnościowe mieszkania nie do sprzedaży

Jeśli po lipcu 2007 r. przekształciłeś spółdzielcze mieszkanie lokatorskie we własnościowe na podstawie zwykłej umowy ze spółdzielnią, prawdopodobnie nie uda ci się go sprzedać ani podarować

Chcesz kupić mieszkanie lub dom? Przeszukaj nasze oferty

Chcesz sprzedać mieszkanie? Dodaj ogłoszenie w naszym serwisie

GazetaDom.pl - powiedz nam, co o nas myślisz

Od Jerzego Olszewskiego z Izby Notarialnej w Warszawie dowiedzieliśmy się, że tutejszy sąd rejonowy właśnie wydał pierwsze orzeczenie w tej sprawie. Przyznał w nim rację notariuszowi, który odmówił sporządzenia aktu darowizny mieszkania o statusie spółdzielczym własnościowym. Pod koniec ubiegłego roku było ono przekształcone z lokatorskiego na podstawie zwykłej umowy pisemnej ze spółdzielnią, a jej legalność została przez sąd zakwestionowana.

Orzeczenie sądu powinno być więc ostrzeżeniem dla kilkudziesięciu tysięcy lokatorów, którzy mieszkają w budynkach stojących na gruncie o nieuregulowanym statusie prawnym (spółdzielnia nie jest ani właścicielem, ani użytkownikiem wieczystym). To właśnie tych ludzi dotyczy problem. Ponieważ jeszcze przez co najmniej kilka lat nie będą mogli uzyskać prawa odrębnej własności, bo tyle może potrwać prostowanie spraw dotyczących własności gruntu, obowiązująca od sierpnia nowela ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych pozostawiła możliwość przekształcenia mieszkania lokatorskiego w tzw. spółdzielcze własnościowe w prawo do lokalu.

Sęk w tym, że wskutek tej nowelizacji z ustawy zniknęły przepisy, dzięki którym przekształcenie było prostą operacją - wystarczyła umowa pisemna z zarządem spółdzielni. Zastępca rzecznika praw obywatelskich Stanisław Trociuk już trzy miesiące temu radził więc, by dokonywać przekształcenia w formie aktu notarialnego, bo umowy pisemne są w tym przypadku nieważne.

Jednak nie wszyscy prawnicy uznali, że jest coś na rzeczy. W dodatku notariusz kosztuje, więc najprawdopodobniej tysiące lokatorów zignorowało radę rzecznika. Np. tylko w warszawskiej spółdzielni Wyżyny przeszło 100 ze 160 uprawnionych lokatorów zawarło z nią zwykłe umowy. Spółdzielnia zaproponowała później tym ludziom zawarcie aktów notarialnych, ale nie było chętnych (koszty wyceny mieszkań i aktu sięgałyby nawet 3 tys. zł). Ci, którzy nie zamierzają w tym roku zbywać swoich mieszkań, prawdopodobnie zaoszczędzą te pieniądze. Ministerstwo Infrastruktury przygotowuje bowiem projekt nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, który usankcjonowałby praktykę polegającą na przekształcaniu mieszkań lokatorskich w spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu na podstawie zwykłej umowy pisemnej. Trociuk przyznaje, że ponieważ jest to rozwiązanie korzystne dla spółdzielców, nic nie stoi na przeszkodzie, by objęło ono także tych, którzy już tego dokonali.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.