Partnerzy serwisu:
Czy korzystając ze złej koniunktury na rynku mieszkaniowym, stołeczny ratusz kupi hurtem od deweloperów większą liczbę mieszkań i przeznaczy je na cele komunalne? - Nie wykluczamy takich działań, ale pod koniec roku - mówi rzecznik ratusza.

Globalny kryzys i niechęć banków do dawania kredytów sprawiają, że mieszkania sprzedają się źle. Pula tych do kupienia wciąż rośnie, pod koniec ub.r. było ich ponad 16 tys., a kolejne wciąż są budowane. Przebierać można nawet wśród lokali w gotowych budynkach. Deweloperzy już nie tylko dodają gratis garaże i sprzęt AGD, ale zaczęli nawet obniżać ceny i wstrzymywać budowy tam, gdzie mają pozwolenia.

To czas dobry dla tych, których stać na mieszkania. Tomasz Andryszczak, rzecznik ratusza, przyznaje, że władze miasta zastanawiają się, czy kupić od deweloperów mieszkania, które zasiliłyby miejskie zasoby lokali komunalnych. Potrzeby są ogromne, w Warszawie na komunalne lokum czeka ok. 5 tys. osób. Najwięcej takich lokali potrzeba w Śródmieściu (ponad 700), na Mokotowie, Pradze-Północ i Bielanach (po ponad 500) oraz na Woli i Targówku (po prawie 400).

- Nie wykluczamy takich zakupów w drugiej połowie roku. Naszym zdaniem można poczekać, bo ceny mieszkań jeszcze spadną - mówi Andryszczak. Zaznacza, że jest za wcześnie, by mówić o konkretach - ile, gdzie i jakich mieszkań.

Lokalny rynek mieszkaniowy sondują także władze podwarszawskiego Piaseczna. Ogłosiły, że chciałyby kupić 40 mieszkań o powierzchni do 40 m kw. - W gminie jest ok. tysiąca osób uprawnionych do przydziału lokalu socjalnego - mówi Zdzisław Lis (PO), wiceburmistrz. Mówi, że Piaseczno ma działkę z pozwoleniem na budowę domu socjalnego, ale z szacunków wynika, że metr kwadratowy tam kosztowałby 8 tys. zł. - Tymczasem deweloper Multi Hekk zaproponował nam odkupienie mieszkań po 4 tys. za metr w inwestycji Elektra. Bylibyśmy frajerami, gdybyśmy nie skorzystali - tłumaczy.

Zapewnia, że gmina będzie sprawdzać jakość mieszkań - Multi Hekk cieszy się pod tym względem w Piasecznie złą sławą. Argumentuje, że atutem mieszkań socjalnych w tej inwestycji byłoby to, że nie powstałoby getto dla ludzi ubogich - po sąsiedzku mieszkaliby klienci dewelopera. I dodaje: - Nie możemy ot, tak kupić mieszkań od jakiejś firmy. Dlatego ogłosiliśmy, że chcemy kupić takie mieszkania, i czekamy, czy ktoś jeszcze ceny Multi Hekku nie przebije.

Hurtem kupiła mieszkania od dewelopera w ubiegłym roku Wojskowa Agencja Mieszkaniowa. Zapłaciła firmie Dom Development prawie 65 mln zł za 127 gotowych mieszkań w dwóch trzypiętrowych blokach przy ul. Skarbka z Gór (wyszło 7,9 tys. zł za m kw.). Dewelopera wybrała w przetargu. Andryszczak zaznacza, że innej formy kupienia mieszkań ratusz nie bierze pod uwagę.

- To bardzo dobry pomysł, dziwię się, że tak późno samorząd o tym myśli. Nie wiem, czy jest sens zwlekać, licząc, że ceny jeszcze pójdą w dół. Mieszkania już nie bardzo mogą tanieć, wiele inwestycji już się ociera o koszty - twierdzi Józef Wojciechowski, prezes firmy deweloperskiej J.W. Construction. - Przy hurtowej sprzedaży cenę mieszkań można negocjować. Na pewno zainteresowanych byłoby wielu deweloperów, w tym J.W. Construction. Dla mniejszych mógłby to być sposób na to, żeby sprzedać inwestycję nawet ze stratą, byleby mieć gotówkę i spłacić kredyt.

- Jednym ze skutków kryzysu może być wzrost zapotrzebowania na lokale socjalne ze względu na zwiększoną liczbę eksmisji wobec niewypłacalnych klientów. Na tę ewentualność miasto powinno się przygotować. Będzie to zupełnie nowa generacja potencjalnych lokatorów komunalnych - młode rodziny, często z dziećmi, przyzwyczajone do relatywnie dobrych warunków, ale także dbające o otoczenie - przekonuje Kazimierz Kirejczyk z firmy Reas zajmującej się analizami rynku mieszkaniowego. Uważa, że przetarg mógłby być korzystny zarówno dla deweloperów, jak i miasta. - Jeśli wynegocjuje upust dla mieszkań w dobrych lokalizacjach, może za kilka lat zarobić na ich odsprzedaży, nawet samym lokatorom. Pytanie zasadnicze jest inne: skąd miasto weźmie pieniądze? - powątpiewa.

W wieloletnim planie inwestycyjnym miasta do 2012 r. zapisane jest 478 mln zł na mieszkania komunalne. Według planów do tego czasu ma powstać 2,5 tys. lokali. Największą szykowaną inwestycją jest dziewięć bloków przy Kłobuckiej dla 280 rodzin.

Przeczytaj także: 160-metrowy wieżowiec stanie przy ul. Twardej