Nietypowe schronisko w Alpach

Gdy pada sformułowanie "schronisko górskie" oczyma wyobraźni widzimy domy w stylu góralskim bądź futurystyczne spodki jakie można spotkać na Śnieżce. Zupełnie inną drogą podążyli projektanci ze studia OFIS projektując schronisko w górach na granicy Słowenii i Włoch.

Schronisko, o którym mowa jest niezwykłe nie tylko ze względu na swoją bryłę, ale również z powodu sposobu montażu oraz użytych materiałów. Studio projektowe OFIS zostało wsparte przez grupę inżynierów, dzięki czemu powstała konstrukcja mająca wytrzymać ekstremalne warunki atmosferyczne. 

Budynek został wykonany z laminowanego drewna, aluminium i szkła, którego tafla ma wymiary prawie 10 metrów kwadratowych. Elementy konstrukcyjne zostały zbudowane za pomocą, coraz modniejszej, prefabrykacji.

Równie niezwykły, co budynek był sposób dostarczenia materiału (a w zasadzie całego budynku) na miejsce "przykotwiczenia". Po całkowitym montażu u podnóża góry Kanin, w niewielkiej miejscowości Bovec, cała konstrukcja została przetransportowana helikopterem na przygotowany wcześniej fundament.

Kształt oraz posadowienie budynku na krawędzi wzniesienia ma za zadanie, nie tylko czysto estetyczne, ale również użyteczne. Budynek w założeniu o każdej porze roku powinien być dostępny. Pokrywa śnieżna nie powinna go zasłaniać. Przed budynkiem ciężkie zadanie, ponieważ w tym rejonie pokrywa śnieżna może mieć nawet 10 metrów głębokości, a rekord opadów deszczu w okolicy to prawie 365 litrów wody na metr kwadratowy. Konstrukcja będzie musiała się zmierzyć również z okazjonalnymi trzęsieniami ziemi. 

W budynku znajduje się łącznie 9 łóżek, a głównym pomieszczeniem jest pokój widokowy. Przeszklony panoramicznie, ukazując majestat pięknych gór. Jedynym problemem tej nowoczesnej bacówki to brak dojazdu. Dotrzeć, należy na własnych nogach.