W Sulejówku o poranku wybuchł pożar w zakładzie produkcyjnym przy ulicy Poziomkowej. Na miejscu pracowało około 90 strażaków, dogaszanie przeciąga się do nocy. W ciągu dnia władze miasta apelowały, aby mieszkańcy zamknęli okna oraz nie wychodzili bez potrzeby z domów.
- Pierwsze rozpalanie jest o godz. 10.30 i od tej pory do nocy piec nie gaśnie - wyliczają mieszkańcy apartamentowca na Bielanach. Wraz z sąsiadami z pobliskich budynków skarżą się na kłęby dymu z lokalu znajdującego się tuż obok ich okien.
- Ja się psychicznie nie godzę na to, żebym musiał ryglować okna i wentylować mieszkanie, bo ktoś ma uciążliwe hobby - mówi mieszkaniec kamienicy przy Wilczej 26 w Warszawie, gdzie mieści się palarnia cygar.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.