Osiedle przy Szaserów

Na Gocławku powstanie kameralny czteropiętrowy dom. Mieszkańcy wprowadzą się do niego latem przyszłego roku

Inwestycja o nazwie osiedle Szaserów powstanie u zbiegu ulic Tyśmienieckiej i Szaserów. W bezpośrednim sąsiedztwie przeważają domy jednorodzinne. Prosty czteropiętrowy blok z przeszkloną klatką schodową zaprojektowali architekci z pracowni GiS. Osiedle powstanie w dwóch etapach, w pierwszym powstanie część budynku najbliżej ul. Szaserów, w której znajdzie się 60 mieszkań.

Inwestorem jest firma Volumetric, która budowę domu zleciła Przedsiębiorstwu Budowlanemu "Unimax". To już kolejna współpraca tych dwóch firm - wspólnie budowały już osiedle Sokratesa na Bielanach i budynek Hippodrom w pobliżu służewieckiego toru wyścigów konnych.

Mieszkania są już w sprzedaży, choć budowa ma się zacząć w kwietniu i potrwa 12 miesięcy. - Dodatkowe trzy miesiące rezerwujemy na uzyskanie niezbędnych decyzji i pozwoleń, w szczególności pozwolenia na użytkowanie budynku - mówi Robert Bracichowicz, dyrektor finansowy Unimaksu. Budowę drugiej części budynku inwestor zamierza rozpocząć w drugiej połowie roku.

Mieszkania do kupienia w Warszawie ?

Metraże mieszkań oferowanych w pierwszym etapie wahają się od 34 do 87 m kw. Niektóre większe mieszkania są dwustronne. Ceny metra kwadratowego kształtują się na poziomie od niespełna 6,3 tys. do nieco ponad 7,2 tys. zł brutto. W budynku będą również lokale czteropokojowe, które coraz rzadziej inwestorzy przewidują w swoich projektach. Poza lokalami mieszkalnymi w budynku powstaną dwa lokale usługowe na parterze oraz 57 miejsc postojowych w garażu podziemnym. Do ceny mieszkania trzeba doliczyć jeszcze miejsce w jednokondygnacyjnym podziemnym garażu - 23 tys. zł brutto.

Ta okolica cieszy się sporym zainteresowaniem. W pobliżu osiedla Szaserów na początku ubiegłego roku zakończyła się budowa dużego osiedla Santorini składającego się z siedmiu czteropiętrowych bloków. Znajduje się w nich w sumie 355 mieszkań. Inwestor, firma Unidevelopment, sprzedał wszystkie, co do jednego.

Atutem inwestycji w tym rejonie jest sąsiedztwo parku Jana Szypowskiego "Leśnika" oraz lasku Olszynka Grochowska oddalonego o mniej niż pół kilometra, tyle że za linią kolejową. Ona też ma swoje zalety - kursują nią pociągi Szybkiej Kolei Miejskiej. Ze stacji Olszynka Grochowska można łatwo dojechać na stację Warszawa Śródmieście w mniej niż pół godziny. Dla mieszkańców osiedla Szaserów sąsiedztwo linii kolejowej nie powinno być bardzo uciążliwe - jest oddalona o jakieś 200 metrów i częściowo zasłonięta budynkami. Do centrum można też dojechać tramwajami kursującymi pobliską ul. Grochowską. Co ważne, w pobliżu jest też publiczne przedszkole oraz basen.

Władze Warszawy w planach mają budowę w tej okolicy tak zwanej trasy Olszynki Grochowskiej. Ma to być część wewnętrznej obwodnicy miasta o parametrach porównywalnych np. z Trasą AK. Ma się ona zaczynać od przecinającej Wawer południowej obwodnicy Warszawy, przecinać Pragę-Południe, Rembertów, Targówek i Białołękę aż do granicy Warszawy i Nieporętu. Około ćwierć kilometra od osiedla Szaserów trasa ma się wspinać na estakadzie ponad linią kolejową. To bardzo odległe plany, terminów nikt w ratuszu nie potrafi określić. Inwestycja nie powinna przeszkadzać mieszkańcom osiedla Szaserów, na pewno zostanie wygłuszona ekranami dźwiękoszczelnymi.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.