Coroczne badanie CBRE, przeprowadzone już po raz piąty, analizuje obecność 326 wiodących międzynarodowych sieci detalicznych (w tym markowych sklepów różnych branż, supermarketów, restauracji i kawiarni) w ponad 200 miastach na różnych kontynentach.
Pod koniec 2011 r. w Polsce dostępnych było 8,8 mln m kw. powierzchni handlowej zlokalizowanej w 381 centrach handlowych, co stawia Polskę na równi z Rosją i Turcją, najszybciej rozwijającymi się rynkami w regionie. Z badania CBRE wynika, że w Polsce obecnych jest 34 proc. wszystkich marek uczestniczących w badaniu. To dało Polsce awans w kategorii krajów wzbudzających największe zainteresowanie światowych detalistów naszemu krajowi z miejsca 22. w 2011 roku na pozycję 19. w 2012 r. (pierwsze trzy miejsca zajmują Wielka Brytania, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Stany Zjednoczone - we wszystkich tych krajach obecne jest ponad 50 proc. globalnych marek).
Zdaniem CBRE awans naszego kraju jest zasługą silnej gospodarki, której wyznacznikiem jest wzrost PKB o 4,3 proc. w 2011 r. i przewidywany wzrost o blisko 3 proc. w roku 2012. - Polska plasuje się coraz wyżej w światowym rankingu najbardziej popularnych miejsc pod względem rozwoju handlu detalicznego, a widocznym tego efektem jest rosnąca obecność wiodących międzynarodowych marek w polskich centrach handlowych oraz przy głównych ulicach polskich miast - mówi Magdalena Frątczak, dyrektor działu powierzchni handlowych w CBRE Polska. I dodaje, że wzrost siły nabywczej, stabilna sytuacja gospodarcza oraz rosnący poziom sprzedaży detalicznej, sięgający 3 tys. dol. na osobę rocznie, czyli blisko 10 tys. zł, sprawiają, że Polska postrzegana jest jako jeden z niewielu już rynków, gdzie wciąż istnieje niezaspokojony popyt, który powinien przekładać się na coraz szerszą ofertę handlową oraz inwestycje w nowe nieruchomości handlowe.
W 2011 r. na polski rynek weszło sześć nowych światowych sieci handlowych - marka mody damskiej z Wielkiej Brytanii Dorothy Perkins (Złote Tarasy), brytyjska marka oferująca niedrogie ubrania F&F (Blue City), amerykańska marka GAP oferująca ubrania i akcesoria (Arkadia), marka modowa American Eagle (wkrótce otwarcie pierwszego sklepu), Foot Locker - sieć sprzedająca ubrania i buty sportowe znanych marek (Arkadia) i amerykańska sieć sklepów z zabawkami Toys'R'Us (Blue City).
W 2012 r. można spodziewać się wejścia kolejnych nowych sieci na polski rynek, ponieważ nasz kraj został wskazany jako kierunek ekspansji przez 33 proc. respondentów ankiety przeprowadzonej przez CBRE dotyczącej intencji i kierunków rozwoju wśród międzynarodowych sieci handlowych.
- Obserwujemy stałe zainteresowanie ze strony największych międzynarodowych marek, które chcą wejść na polski rynek - zauważa Magdalena Frątczak. Jednak najlepsze centra handlowe w Warszawie, w których chcą się znaleźć w pierwszej kolejności, są niemal w całości skomercjalizowane. - W związku z tym, być może niektóre znane marki zdecydują się na debiut na polskim rynku w innych dużych miastach, które dysponują jeszcze powierzchnią w centrach handlowych, lub poczekają na zakończenie nowych inwestycji komercyjnych w Warszawie - uważa.
Zainteresowanie globalnych graczy sprzyja budowie nowych obiektów handlowych. Jeden z nich powstaje w wyniku modernizacji kamienicy przy Mysiej 3, tuż obok siedziby Polskiej Agencji Prasowej i domu handlowego vitkAc. Do niedawna ten budynek funkcjonował jako biurowiec. Po gruntownym remoncie zamieni się w dom handlowy.
- Z zewnątrz budynek nadal będzie wyglądać jak kamienica, wewnątrz będzie mieć klimat loftowy. Wylewamy przemysłowe posadzki, odkrywamy stare cegły, odnawiamy drewniane poręcze. Zależy nam na autentyczności budynku, nie chcemy kolejnego banalnego centrum handlowego - mówi Joanna Kulczyńska, architekt, która projektowała przebudowę wnętrz.
We wnętrzach ze starymi elementami kontrastować będzie przeszklona windę i odsłonięta betonowa konstrukcja. Głównym najemcą obiektu, który zacznie działać latem, będzie sklep Collection of Style. To marka należąca do sieci H&M, oferująca ubrania droższe niż H&M, ale nie luksusowe.
Co ciekawe, w wynikach ankiety przeprowadzonej przez CBRE Warszawa okazała się miastem niezwykle popularnym wśród międzynarodowych sieci supermarketów - aż jedna trzecia z nich posiada w stolicy przynajmniej jeden sklep. Jedyne miasto z większą ilością międzynarodowych sieci supermarketów to Tokio, gdzie obecnych jest 38,9 proc. tych sieci. Oznacza to, że w Warszawie, która ma niewiele ponad 2 mln mieszkańców, znajduje się większa liczba międzynarodowych sieci supermarketów niż w miastach takich jak Nowy Jork (22,2 proc. światowych sieci supermarketów), Londyn (27,8 proc.), Moskwa (27,8 proc.) czy Pekin (22,2 proc.).
