Rewolucja w mieszkaniówce?

Domy budowane na zamówienie są tańsze, ponieważ nie obciążone są kosztami promocji, a także kosztami długiej budowy. To sprawdzone rozwiązanie, z którego od lat korzysta amerykański rynek nieruchomości

Mamy dobrą wiadomość dla osób poszukujących alternatywy dla domów i mieszkań wystawionych na rynku pierwotnym. Rozwiązaniem, które zyskuje na popularności jest budowanie domów i mieszkań na zamówienie o jakości porównywalnej z ofertami na rynku pierwotnym. Dodatkową zaletą budowy takiej nieruchomości jest przystępna cena porównywalna do cen na rynku wtórnym.

W Polsce dostępne technologie budowy na zamówienie to m.in. technologia stalowa. Pozwala na budowę apartamentu nawet w trzy miesiące, zmniejsza koszty budowy nawet o połowę. Przedstawiciele firm specjalizujących się w tego typu realizacjach zapewniają, że w najbliższych miesiącach czeka nas prawdziwa rewolucja w mieszkaniówce.

W Mikołowie, małym miasteczku w województwie śląskim już wkrótce stanie budynek mieszkalny o łącznej powierzchni 160 mkw. Całość będzie składać się z dwóch apartamentów. Lokale na parterze i na pierwszym piętrze będą miały powierzchnię 80 mkw. Do tego dochodzą ponad stumetrowe ogrody.

Do każdego z mieszkań przypisane są dwa miejsca parkingowe. Mieszkańcy na własne życzenie będą mogli także zdecydować się na garaż.

Podobne inwestycje powstaną w Mysłowicach i Katowicach. Każda z nich zostanie zrealizowana w niecałe cztery miesiące. Inwestycje te powstaną w stu procentach w nowoczesnej, energooszczędnej technologii Sunday system. Ceny tych lokali, budowanych w tempie ekspresowym mają zaczynać się już od 3,1 tys. zł za mkw. za apartament w stanie deweloperskim. To nawet kilka razy mniej niż trzeba było zapłacić dotychczas za apartament na rynku pierwotnym. Skąd te różnice w cenie i czasie realizacji?

Michał Bacia, właściciel firmy "Pozytywnie Zbudowany" przekonuje, że to zasługa ekonomicznej technologii oraz sposobu podejścia do budowy. - Każdy z projektowanych domów budowany jest w stu procentach na zamówienie klienta i za jego pieniądze. To klient wybiera projekt, wskazuje także działkę, na której chce, aby powstało jego M. Sam też podejmuje decyzje dotyczące zastosowanych materiałów, dobieranych także do budżetu - mówi.

Niską cenę mieszkań uzyskano dzięki rezygnacji z długofalowej promocji i kampanii reklamowej, minimalizacji kosztów finansowania inwestycji, oraz krótkiemu czasowi realizacji, co ogranicza koszty stałe inwestycji. Pozostają tylko koszty budowy i ziemi.

Zdaniem ekspertów to nowatorskie podejście do inwestycji deweloperskich oznacza znaczne oszczędności dla klientów i pozwala zachować wysoką jakość wykonania budynków. Swoim standardem - tak podkreślają przedstawiciele firmy "Pozytywnie Zbudowany" - domy takie nie będą odbiegać w niczym od inwestycji deweloperskich.

- Wszystko zależy od zasobności portfela klienta. To do jego możliwości dostosowywana jest jakość materiałów, projekt, niestandardowe rozwiązania architektoniczne - przekonuje Michał Bacia. Ale to nie wszystko.

To, co wyróżnia te domy pod względem standardu to ich energooszczędność. Na życzenie klienta dom taki może spełniać nawet wymagania budynku pasywnego, co oznacza przynajmniej czterokrotnie niższe zużycie energii niż w budownictwie standardowym.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.