Coraz łatwiej i bez prowizji

Polacy nadal niezbyt chętnie zamieniają stare kredyty na nowe, tańsze. Tymczasem na rynku sporo się zmieniło - jest już kilka ofert, w ramach których kredyt refinansowy można dostać bez prowizji będącej jednym z głównych kosztów takiej przeprowadzki.

Kilka banków oferuje "niewiernym" klientom niższe oprocentowanie niż tym, którzy biorą kredyty na zakup nieruchomości. Na przykład w mBanku kredyt refinansowy zaciągany w kwocie 200 tys. zł zabezpieczony na nieruchomości wartej 300 tys. zł kosztuje w pierwszym roku 3 proc., a w latach kolejnych 3,4 proc. "Normalny" kredyt na zakup nieruchomości oprocentowany jest stawką 3,5 proc. od samego początku. Także w Santander Consumer Banku kredyty refinansowe są tańsze od tych standardowych - np. dla kredytu we frankach o 0,12 pkt proc. (dla parametrów takich jak powyżej).

Nie bez znaczenia są też wszelkie ułatwienia, które przygotowały banki - w kilku instytucjach (Dom, Santander Consumer Bank, mBank, MultiBank) można wziąć kredyt refinansowy bez konieczności dokumentowania dochodów - bank widzi, że spłacamy stary kredyt od pewnego czasu, i ma do nas zaufanie. W kilku przypadkach banki biorą na siebie formalności, a czasem i koszty zmiany hipoteki, która jest wpisana w księdze wieczystej.

W tabeli znalazła się także informacja o tym, czy bank może przyjąć spłatę kredytu bezpośrednio w walucie obcej i czy w walucie obcej możliwa jest wypłata. Jeśli więc kredyt jest we frankach szwajcarskich, to czy można go spłacić, przelewając odpowiednią kwotę franków, czy musi to być równowartość w złotówkach pozostającego do spłaty zadłużenia (oczywiście przeliczona po kursie sprzedaży banku). To bardzo istotna informacja ponieważ wielu kredytobiorców, przenosząc z jednego banku do drugiego swój kredyt w walucie obcej, nie zauważa kosztu, jaki wynika z "przejścia" przez złotówki.

Załóżmy, że mamy do spłaty 50 tys. franków. Jaką kwotę kredytu musimy wziąć w nowym banku, żeby spłacić stare zadłużenie? Nie będzie to niestety 50 tys. franków, lecz nieco więcej. Staremu bankowi musimy oddać równowartość 50 tys. franków w złotówkach przeliczoną po kursie sprzedaży franka. Załóżmy, że wynosi on 2,55 zł, a więc mamy do oddania 127 500 zł. Nowy bank musi więc taką kwotę wypłacić. Ile w związku z tym wyniesie nasze zadłużenie we frankach w nowym banku? Będzie to kwota 127 500 podzielona przez kurs kupna franka w nowym banku. Jeśli kurs kupna to 2,45 zł, mamy 52 040 franków. Przeprowadzka kosztowała nas więc ok. 2000 franków (ok. 5000 zł) - o tyle wzrosło nasze zadłużenie. Można tego kosztu uniknąć, jeśli nowy bank będzie w stanie przesłać do starego banku franki, a stary bank te franki przyjmie. Nie będzie wówczas konieczne kosztowne przeliczanie. Analizując dane w naszej tabeli, można znaleźć takie pary banków, które bez problemu wymienią się między sobą "naszymi" frankami.

Warunki kredytu refinansowego (na spłatę obecnego kredytu mieszkaniowego) przy założeniu, że kwota pozostająca do spłaty to 200 tys. zł, wartość nieruchomości 300 tys. zł, a okres spłaty 20 lat.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.