Na modernizowanej ulicy Chmielnej posadzono nową partię drzew. Tym razem szpaler wiązów pojawił się na wąskim odcinku ulicy. Już widać, że jej wizualny odbiór zupełnie się zmieni.
Wrocławski symbol betonozy, czyli Plac Nowy Targ, stanie się zielonym skwerem. Zasadzono tam 200 drzew i ponad 60 tys. bylin, krzewów i kwiatów. Wróci fontanna. W Warszawie możemy marzyć o takich zmianach.
Cienisty Gaj - tak zagajnik na Służewcu ochrzcili mieszkańcy sąsiednich domów. Urzędnicy bez konsultacji chcieli w urządzonym za pieniądze z budżetu obywatelskiego zieleńcu wyciąć 78 drzew. Sprawa miała niecodzienny finał.
Na remontowanej ulicy Chmielnej pojawiły się pierwsze drzewa. Wysokie na osiem metrów platany posadzono w rejonie kina Atlantic. Krok za krokiem zbliża się duża przemiana tej ulicy.
Remont Chmielnej wkracza w taki etap, że za chwilę będziemy już mogli zacząć sadzić drzewa przy tej ulicy, zaczynając od strony pasażu Wiecha - mówią projektanci z pracowni RS Architektura Krajobrazu.
Jak do mnie żona zadzwoniła, że przyszli wycinać ogród, to natychmiast złapałem taksówkę. Wezwaliśmy policję i ich zatrzymaliśmy. Na razie - relacjonuje mieszkaniec Mokotowa. Ogród, który wzbudza zachwyt sąsiadów, może zostać wykarczowany.
Rosnący na warszawskiej Białołęce monumentalny dąb Robert znalazł się wśród 16 finalistów ogólnopolskiego konkursu Drzewo Roku. Niedawno zwyciężył w plebiscycie "Warszawskie Drzewo Roku 2023".
Mieszkańcy Saskiej Kępy drżą o los dwóch metasekwoi chińskich z ulicy Adampolskiej. Posesja, na której rosną te cenne drzewa, stała się właśnie placem budowy apartamentowca.
W wersji radnego z komitetu Kocham Pragę topola przy pl. Hallera ma mieć 120 lat i pamiętać rządy caratu w Warszawie. - Nieprawda, pamiętam ją z dzieciństwa. Jest przynajmniej 50 lat młodsza - twierdzi nasz czytelnik.
Aktywiści miejscy z Ochoty alarmują, że w ramach rewitalizacji kompleksu sportowego Skra wyciętych będzie ponad 500 drzew. Ratusz odpowiada, że to nieprawdziwe informacje. Spór się zaostrza.
Na głównej ulicy Pruszkowa wycięto szpaler dorodnych lip, które 50 lat temu posadzili tutaj mieszkańcy. Drogowcy usunęli je w związku z rozbudową skrzyżowania. Widok powalonych drzew wywołał w mieście szok.
150 dzieci przyjmie żłobek, a kolejne 200 - przedszkole, które powstaną w budynku planowanym na pograniczu Żoliborza i Woli. Inwestycja powstanie na miejscu dzikiego zagajnika drzew, który przez pewien czas był przymierzany do przekształcenia w park.
Trwa wielka jesienna akcja sadzenia drzew w pasach drogowych, w parkach i na skwerach będących pod opieką Zarządu Zieleni m.st. Warszawy. Przy niektórych stołecznych ulicach pojawi się ich kilkadziesiąt, a nawet ponad 100.
- To największy projekt, jakiego się podejmujemy - mówią "Wyborczej" ogrodnicy z firmy Palmett, którzy w poniedziałek podpisali umowę na urządzenie dwukilometrowego parku linearnego nad tunelem południowej obwodnicy Warszawy na Ursynowie.
Drzewo było kluczowym punktem odniesienia dla całego procesu projektowego i realizacyjnego tej inwestycji - zapewnia deweloper, który na Mokotowie buduje apartamentowiec z podziemnym parkingiem zaledwie kilka metrów od 150-letniego dębu o pomnikowych rozmiarach.
Drzewa sadzone ostatnio na placu Trzech Krzyży mają imponujące rozmiary. A jeszcze większe wrażenie robi ich wiek - na transport do naszego miasta z zagranicznej szkółki czekały już w poprzednim ustroju politycznym.
Siedem drzew po wschodniej stronie placu Trzech Krzyży posadzono nietypowo. Tak płytko, że spora część bryły korzeniowej wystaje z ziemi. Czy tak miało być? I czy to nie zaszkodzi drzewom?
To jedno z najbardziej oryginalnych i malowniczych drzew stolicy. Rosnąc pod niezwykłym kątem, mimo trudnych warunków, od pół wieku zakwita i daje owoce. Grusza samosiejka z Nowego Światu została nominowana do tytułu drzewa roku.
Drogowcy zaczęli sadzić drzewa na wyremontowanym placu Trzech Krzyży. Po jego wschodniej stronie będzie rósł szpaler dorodnych lip. Tylko dlaczego w dołach na korzenie jest plątanina rur i przewodów? - zastanawia się nasz czytelnik.
Dwa dęby z Wesołej miały zostać wycięte, ponieważ rosły "w kolizji z ruchem drogowym". Dzięki zaangażowaniu mieszkańców drzewa udało się ocalić, a zajęły drugie miejsce w konkursie na Drzewo Roku. W czwartek społecznicy z Wesołej odebrali nagrodę podczas gali w Warszawie.
Po jednym unieważnionym przetargu na przebudowę ul. Chmielnej drugi już rozstrzygnięto. Czy wykonawca zdąży w terminie?
Przebudowana ulica Kondratowicza została uznana za najbardziej zieloną inwestycję w Polsce, dzięki czemu powalczy o europejską nagrodę.
Społecznicy ze Starej Miłosny namalowali kredą na ul. Cienistej 106 drzew, jako symbol tych, które dzielnica wycięła pod budowę drogi. Wcześniej bezskutecznie protestowali przeciwko tej wycince. Teraz muszą się z tego tłumaczyć przed śledczymi.
Wielki na kilka pięter zdrowy kasztanowiec daje cień mieszkańcom Koszykowej, ale jego korzenie niszczą podjazd do żłobka. Dlatego śródmiejscy urzędnicy chcą go wyciąć.
W Warszawie od dwóch tygodni nie spadł porządny deszcz. Mieszkańcy alarmują o złym stanie młodych drzew, a na niektórych osiedlach ludzie sami zaczęli je podlewać.
- Po drzewach nie zostały nawet cienie, dlatego odrysowaliśmy je, tak jak odrysowuje się na ziemi zarys zwłok po kryminalnej zbrodni - mówi Sebastian Olsza ze Starej Miłosnej. Mieszkańcom udało się uratować dwa stare dęby, które biorą udział w konkursie na drzewo roku. Resztę drzew przy ul. Cienistej wycięto pod budowę drogi.
Miłosz i Malwa to dwa dęby z Wesołej, które miały zostać wycięte, ale obronili je mieszkańcy. Teraz walczą o tytuł Drzewa Roku 2023. Głosowanie już trwa.
Część mieszkańców Ochoty i aktywiści miejscy ogłosili bunt przeciwko planom budowy hali sportowej na terenach Skry. Trudno oprzeć się wrażeniu, że tak naprawdę nie chodzi o halę, tylko o to, żeby na Skrze w ogóle nic się nie działo. A przecież w to miejsce powinien powrócić sport.
Rzadko stosowany zapis pojawił się w planie zagospodarowania na Woli: nową ulicę nakazano obsadzić aż trzema szpalerami drzew. W dokumencie wpisano też szpaler wieżowców o wysokości sięgającej 150 m.
W parku Fosa na stokach żoliborskiej Cytadeli trwa wielki eksperyment. Tomasz Niewczas, jeden z dzielnicowych ogrodników, opowiada, po co wycina tu dziury w drzewach. I o innych dzikich rewolucjach.
Z dziesięciu wiśni rosnących na ul. Wiśniowej na Mokotowie zostały tylko pnie ucięte na wysokości około metra. Wygląda to strasznie. Ale urząd dzielnicy broni wycinki.
Mniej betonozy na piaseczyńskim rynku. Władze tej podwarszawskiej miejscowości rozstrzygają właśnie przetarg na usunięcie części posadzki i posadzenie drzew na najważniejszym placu w mieście. Rada miasta dała też zielone światło do budowy nowego ratusza.
Dwa dęby z Wesołej miały zostać wycięte, ponieważ rosły "w kolizji z ruchem drogowym". Mieszkańcy je obronili, a teraz Miłosz i Malwa zostały nominowane do tytułu Drzewa Roku 2023.
Przy jednym z boisk szkolnych na Ochocie władze dzielnicy zaplanowały wycinkę aż 65 drzew. Ruchy miejskie apelują o wstrzymanie prac.
Park o powierzchni niespełna pół hektara ma powstać w miejscu dzisiejszego trawnika między jezdniami ulicy Oś Królewska w Miasteczku Wilanów. Władze dzielnicy właśnie ogłosiły przetarg na jego urządzenie
Na północy Warszawy trwają prace poprzedzające budowę 28-kilometrowego gazociągu. Wiąże się to z wycinką całych hektarów lasu, co doskonale widać na fotografiach z tego miejsca.
Przed remontami ulic władze Żoliborza konsultują ich projekty z mieszkańcami. Będą zmiany na Śmiałej, Ficowskiego, a najpierw wzdłuż Przasnyskiej. Tutaj ludzie bronią przed wycinką stary kasztanowiec, starają się też o wygodniejszy szlak rowerowy i miejsca parkingowe.
Publicysta "Gazety Polskiej Codziennie" prowadzi samotną krucjatę przeciwko obsadzeniu deptaka na Chmielnej drzewami. Dowodzi, że zabytkowa ulica na tym straci. To absurd, będzie dokładnie odwrotnie: drzewa podniosą jej atrakcyjność.
Na warszawskich osiedlach przy śmietnikach stoją już pierwsze ogołocone ze świątecznych ozdób, a czasem także igieł choinki. Podpowiadamy, co zrobić ze świątecznym drzewkiem.
Zaczęły się prace poprzedzające budowę 28-kilometrowego gazociągu, który przetnie Białołękę, Bielany i Bemowo. Wiąże się to z wycinką całych hektarów lasu, a poza nim - dwóch i pół tysiąca drzew w dzielnicach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.