To, że w podbydgoskich lasach ukryte są sylwetki samolotów wiadomo od lat. Amerykańskie satelity szpiegowskie sfotografowały je w połowie lat 60. ubiegłego wieku. Po blisko 60 latach postanowiliśmy ich odszukać i przy okazji dokładnie przyjrzeć się betonowej wieży na dawnym niemieckim poligonie rakietowym we wsi Kabat pod Solcem Kujawskim. W poszukiwaniach pomógł nam dron.
Port Lotniczy Bydgoszcz zlecił rozbiórkę budynków i urządzeń zlokalizowanych w południowej części lotniska. To dawny magazyn paliw i smarów nieistniejącej jednostki wojskowej. Nieczynny od dwóch dekad. Powstał w połowie lat 50. ubiegłego wieku.
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda mianował gen. bryg. Krzysztofa Stańczyka, czasowo pełniącego obowiązki Dowódcy WOT, na stanowisko Dowódcy Wojsk Obrony Terytorialnej. Generał był pierwszym dowódcą 8. Kujawsko-Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej w Bydgoszczy
Prokuratura oskarżyła szeregowego o wykorzystanie seksualne 13-letniej dziewczynki.
- Dziś mój 9-letni pies, po raz pierwszy od szczenięctwa, ze strachu oddał mocz pod siebie. Na pewno nie tylko ja mam taki problem - skarży się mieszkaniec. Wojsko potwierdza, że trwa szkolenie na rzutni granatów, ale przebiega według norm i prawa.
Czy może dojść do zamachu stanu, próby zachowania władzy za pomocą wojska? Czy obecnie rządzący mogą spróbować wykorzystać wojsko do tłumienia protestów? Specjalnie dla "Wyborczej" opowiada o tym gen. Mieczysław Gocuł, były szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
Najważniejsi dowódcy polskiej armii podali się do dymisji. - Pan minister Błaszczak dostał czerwoną kartkę od swoich żołnierzy, a jednocześnie ci żołnierze wyrazili wotum nieufności wobec rządu - powiedział bydgoski poseł Lewicy Krzysztof Gawkowski.
- Piknik fajny, ale dla zwolnionych z lekcji uczniów i emerytów chyba, godziny nietrafione. O tej porze ludzie są w pracy - komentował jeden z uczestników piątkowych (6 października) uroczystości wojskowych w Bydgoszczy. Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych zyskał nowy sztandar.
Podczas uroczystości żołnierze otrzymali specjalne wyróżnienia. Wydarzenie odbyło się na Starym Rynku w Bydgoszczy
8. Kujawsko-Pomorska Brygada Wojsk Obrony Terytorialnej świętowała w sobotę (23 września) w Bydgoszczy pięciolecie. Najpierw była defilada na ul. Gdańskiej, później piknik na Różopolu.
Na polanie Różopole w Myślęcinku ponad 180 ochotników zostało wcielonych do 8. Kujawsko-Pomorskiej Brygady WOT.
Kierowcy jadący ul. Gdańską przez Myślęcinek z zdziwieniem przyglądali się czołgowi Leopard i Krabowi, które stanęły otoczone biało-czerwoną taśmą na poboczu. Jeszcze więcej ciężkiego sprzętu wojskowego zgromadzono na polanie Różopole w Leśnym Parku Kultury i Wypoczynku.
W związku z obchodami Święta Wojska Polskiego w poniedziałek (14 sierpnia) prezydent Andrzej Duda wręczył nominacje generalskie i admiralskie oraz odznaczenie państwowe. Generalskie szlify otrzymali również wojskowi związani z Bydgoszczą.
Co dzieje się na naszym niebie i czy powinniśmy się tego obawiać? O potężnym huku w okolicy Bydgoszczy, rosyjskich rakietach i białoruskich śmigłowcach mówi Jan Rajchel, generał brygady w stanie spoczynku, były rektor Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie.
W czwartek wieczorem powietrzem wstrząsnął potężny huk. Był tak silny, że słyszeli go mieszkańcy różnych części województwa kujawsko-pomorskiego. Sztab kryzysowy w Urzędzie Wojewódzkim podał w piątek nieco więcej informacji o hałasie.
Przez cały weekend na Warszawę ciągnąć mogą po głównych drogach kolumny pojazdów wojskowych. W poniedzałek na niebie pojawi się większa liczba samolotów. Kujawsko-Pomorski Urząd Wojewódzki przekazuje komunikat Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Po godz. 18.30 powietrzem wstrząsnął potężny huk. Był tak silny, że słyszeli go mieszkańcy różnych części województwa kujawsko-pomorskiego.
Naziemny zespół poszukiwawczo-ratowniczy Wojsk Ochrony Terytorialnej przeczesuje lasy w Kujawsko-Pomorskiem. Obecnie znajduje się między Grudziądzem a Warlubiem.
Fundacja Lux Veritatis, którą założył Tadeusz Rydzyk, zrealizowała akcję "Manewry PROobronne". 140 tys. zł na ten cel otrzymała z Ministerstwa Obrony Narodowej.
W przeprowadzonym na zlecenie "Faktów" TVN i TVN 24 Kantar sprawdził ocenę działań rządu i ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka w sprawie rosyjskiej rakiety, która spadła pod Bydgoszczą.
Znamy nie tylko datę, ale i godzinę, o której pod Bydgoszczą spadła rosyjska rakieta Ch-55. Amerykański ekspert od obrony przeciwlotniczej mówi, że w warunkach wojny w sąsiedztwie trzeba być gotowym na takie sytuacje.
"Rzeczpospolita" odtworzyła przebieg wydarzeń z dnia, w którym do Polski wleciała rosyjska rakieta Ch-55 i spadła w lesie pod Bydgoszczą. Wynika z niego, że premier wiedział o incydencie już w grudniu. Posłowie Koalicji Obywatelskiej składają zawiadomienie do prokuratury.
Nowojorski dziennik "Wall Street Journal" podkreśla, że rakieta, która w grudniu 2022 r. spadła pod Bydgoszczą, ujawnia wyzwania, przed którymi staje NATO.
Balon znad Białorusi był już poszukiwany na granicy Kujawsko-Pomorskiego i Mazowieckiego, a teraz akcja przeniosła się w zupełnie inne miejsce. 30 terytorialsów przeczesuje Bory Tucholskie.
Potencjalny przeciwnik osiągnął swój cel, doprowadził do fragmentacji naszego systemu dowodzenia, obnażył jego słabości. W systemie nie ma spójności - ppłk rez. Krzysztof Król komentuje aktualną sytuację w polskich siłach zbrojnych
Rosyjska rakieta pod Bydgoszczą miała głowicę z betonu - kolejna informacja "Wyborczej" z końca kwietnia potwierdzona przez wysokiego urzędnika państwowego. Paweł Szrot, szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy, zareagował na słowa o rakiecie wypowiedziane przez Donalda Tuska.
Wydział wojskowy prokuratury okręgowej musi oddać śledztwo w sprawie rosyjskiej rakiety, która spadła pod Bydgoszczą, Prokuraturze Krajowej. Ma być włączone do szerszego śledztwa nadzorowanego przez zaufanego człowieka Zbigniewa Ziobry.
Według informacji, które posiadam, minister Błaszczak osobiście poinstruował szefa sztabu generalnego i dowódcę operacyjnego, że w tej sprawie nie należy drążyć - mówi w rozmowie z "Newsweekiem" gen. Piotr Pytel.
Jeśli jedna rosyjska rakieta Ch-55 kosztuje jakieś 10-15 mln dolarów, to nikt nie wyrzuca takich pieniędzy w błoto - mówi pilot, major rezerwy Arkadiusz Szczęsny.
Z daleka w lesie pod Zamościem widać tabliczki, na których widnieje rosyjska rakieta Ch-55. Stanęły, bo nie brakuje chętnych, żeby zobaczyć to miejsce. I poszukać części, które po akcji sprzed 20 dni pozostawiły służby. Sołtys ma swój plan.
Rzecznik rządu Piotr Müller zapowiedział, że na decyzje personalne w sprawie konfliktu minister Mariusz Błaszczak - dowództwo Wojska Polskiego trzeba poczekać aż do przeanalizowania raportu MON. Chwilę potem kategorycznie stwierdził, że na pewno nie będzie dymisji ministra.
W pierwszej fazie poszukiwań pod Rypinem balonu, który nadleciał znad Białorusi, brało udział 10 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Zwiększono zaangażowanie terytorialsów. Według nieoficjalnych informacji balon mógł spaść poza granicami województwa kujawsko-pomorskiego.
Wojskowe radary wykryły nieznany obiekt powietrzny w polskiej przestrzeni powietrznej - tym razem natychmiast poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej. Jednak "kontakt z obiektem został utracony". Nadleciał znad Białorusi. Wysłany został Alert RCB.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zarzucił gen. broni Tomaszowi Piotrowskiemu złamanie procedury po tym, jak do Polski wleciała rosyjska rakieta. Szef Sztabu Generalnego gen. Rajmund Andrzejczak twierdzi, że jego przełożeni zostali poinformowani. - Gen. Andrzejczak to żołnierz, który wyrósł w poczuciu odpowiedzialności za Polskę - mówi nam pułkownik Adam Mazguła.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak twierdzi, że nie został powiadomiony o poważnej sytuacji kryzysowej z 16 grudnia 2022, gdy do Polski wleciała rosyjska rakieta. Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego mówi, że informował przełożonych o incydencie "wtedy, kiedy to miało miejsce". Dowódca operacyjny jest na wielkich manewrach. A byli ministrowie obrony nie mogą uwierzyć w to, co słyszą.
Biegli z Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych potwierdzają wcześniejsze informacje "Wyborczej", że pod Bydgoszczą spadła rosyjska rakieta Ch-55. Nieoficjalnie dowiedzieli się o tym reporterzy RMF24.
Znamy treść interpelacji złożonej przez posła Jana Szopińskiego z Nowej Lewicy w sprawie rosyjskiej rakiety, która spadła we wsi Zamość pod Bydgoszczą. Dołącza do niego partyjny kolega - poseł Krzysztof Gawkowski. Sprawą rakiety zająć ma się "w trybie niejawnym" połączona komisja obrony narodowej i służb specjalnych.
Byłem w szoku, że po wielkiej akcji służb można znaleźć części rakiety - mówi nam jeden z mieszkańców podbydgoskiej gminy Białe Błota, pokazując, co służby zostawiły na ziemi z rakiety, która rozbiła się w lesie pod Bydgoszczą. Z fragmentów części odczytaliśmy nie tylko daty produkcji i symbole pisane cyrylicą. Czy wiemy już więcej niż biegli?
Wysoce niepokojącą rzeczą jest to, że przez kilka miesięcy wojsko nie potrafi znaleźć rakiety, która wlatuje na obszar Polski. To jednak nie jest igła w stogu siana - mówi Janusz Zemke, były wiceminister obrony narodowej i bydgoski poseł wielu kadencji.
Premier Mateusz Morawiecki ponownie połączył znaleziony pod Bydgoszczą obiekt wojskowy z rakietą, która wleciała do Polski w grudniu ubiegłego roku. - Czekamy na ostateczne wyniki badań - mówił w Wilnie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.